Jak informuje CNN, w czwartek 30 maja 2019 roku, z nieznanych dotychczas przyczyn, autobus przewożący katolickich pielgrzymów uderzył w ciężarówkę. Stanął w płomieniach. W wyniku zdarzenia zginęły co najmniej 23 osoby. Do zdarzenia doszło w południowo-wschodniej części Meksyku. Kolizja miała miejsce w stanie Veracruz. Z ustaleń funkcjonariuszy policji wynika, że pielgrzymi wcześniej zwiedzali Bazylikę Matki Bożej w Guadalupe.
„Spłonęli żywcem”
Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe. Poszkodowanym udzielono pierwszej pomocy. Przedstawiciele Departamentu Ochrony Ludności w Veracruz poinformowali, że do lokalnego szpitala zostało przewiezionych wielu rannych. German Arena, rzecznik władz miejskich Maltraty, w wystosowanym komunikacie podsumował zdarzenie. Poinformował, że w autokarze 17 osób spłonęło żywcem, kilka zmarło w drodze do szpitala. W wypadku zginął również kierowca i jego zmiennik. Służby prowadzą działania w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia.
Czytaj też:
Tragedia w Budapeszcie. Na Dunaju zatonął statek z turystami. Są ofiary