Do zdarzenia doszło w niedzielę 27 stycznia 2019 roku we wsi Bzite w gminie Krasnystaw. 38-latek został pobity przez dwóch napastników. Mężczyźni zadali mu liczne ciosy pałkami w różne miejsca na całym ciele. Po zdarzeniu pokrzywdzony trafił do szpitala z wieloma obrażeniami. Lekarze jego stan określili jako zagrażający życiu. Kilka dni później pacjent zmarł.
Na podstawie m.in. zeznań świadków krasnostawscy kryminalni ustalili, że sprawcami są dwaj mieszkańcy tej samej miejscowości w wieku 21 i 31 lat. Ustalenia śledczych jako powód pobicia od początku wskazywały fakt, iż pokrzywdzony kilka minut wcześniej jadąc samochodem ochlapał błotem jednego z przyszłych napastników, który szedł ze swoją koleżanką.
Po tym fakcie mężczyzna wraz ze swoim kolegą pojechał pod dom pokrzywdzonego, gdzie doszło do pobicia. Napastnikom nie przeszkadzało to, że brutalnemu pobiciu przyglądały się inne osoby. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali obu napastników, którzy trafili do policyjnego aresztu.
Po niemal roku od tamtych zdarzeń są ukarał obu sprawców na pięć i cztery lata więzienia oraz po 50 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz dzieci zmarłego. Zdaniem Ziobry, kara jest jednak za niska, a kwalifikacja czynu nieprawidłowa. – Wydałem polecenie skierowania apelacji na niekorzyść tych sprawców do sądu wyższej instancji w kierunku zmiany oceny prawnej czynu, z pobicia ze skutkiem śmiertelnym na zabójstwo – oświadczył. – Bardzo twardo trzeba reagować na tak okrutne przestępstwa i stanowczo traktować bandytów – dodawał.
Czytaj też:
Uszkodzona żuchwa i częściowy niedosłuch. Członkowie zespołu disco polo wydali oświadczenia w sprawie pobiciaCzytaj też:
Czołowy obrońca praw człowieka zaatakowany. Pokazał zdjęcia po pobiciu