Zwłoki Rebeki Landrith znaleziono w niedzielę rano na poboczu drogi. Podczas sekcji wyciągnięto z jej ciała 18 kul. Była modelka została trafiona w głowę, szyję i klatkę piersiową. Miała przestrzelone ręce – przekazał koroner Union County Dominick Adamo. Rozwiązanie zagadki zabójstwa przyniosły rzeczy znalezione przy zmarłej. Choć nie było wśród nich dokumentów tożsamości, śledczy znaleźli wskazówki, które pozwoliły na ustalenie tożsamości zarówno ofiary, jak i sprawcy. Zmarłą zidentyfikowano na podstawie rachunków, które przy sobie miała, a następnie potwierdzono tę hipotezę po zbadaniu odcisku palców.
Nazwisko zabójcy na kartce
Kluczowa okazała się karteczka z odręcznie zapisanym nazwiskiem „Tracy Rollins”. Policjanci rozpoczęli poszukiwania tej osoby i po trzech dniach aresztowali 28-letniego kierowcę ciężarówki. Po porównaniu miejsc, z których pochodziły paragony znalezione przy Landrith z lokalizacjami, w których logowały się urządzenia Rollinsa, okazało się, że para musiała podróżować wspólnie. Potwierdziły to zapisy monitoringu, a także znalezione w szoferce ślady DNA zamordowanej. Media informują nieoficjalnie, że mężczyzna usiłował czyścic kabinę, by usunąć krew zamordowanej. Na razie nie wiadomo, jaki był motyw sprawcy.
Rebecca Landrith z sukcesem startowała w konkursach takich jak Miss Manhattan,w latach 2014-2015 występowała w America's It Girl. W jej biogramie w agencji iStudio można przeczytać: „Pracowałam ze świetnymi fotografami, a w branży poznałam fantastycznych ludzi”.