Zakochana w oceanach Caroline Jarvis ma jeszcze jedną pasję – uwielbia zwierzęta. Co może wyniknąć z takiego połączenia? Oczywiście stadko nieustraszonych, czworonożnych marynarzy. O ile jednak wydaje nam się to naturalne w przypadku psów, które towarzyszą ludziom w każdych warunkach, o tyle trudniej wyobrazić nam to sobie w odniesieniu do kota. Tymczasem Marlin pokazuje, że nawet kocia niezależność nie jest żadną przeszkodą.
Marlin, który od młodości wychowywał się razem z psami i był zabierany na wszystkie wyprawy Caroline, zachowuje się zupełnie jak odważny psiak. – Dwa dni po tym, jak go złapaliśmy, pływał już w strumieniu, wybrał się na swój pierwszy rejs na łódkę, złapał pstrąga i zakochał się w smażonym mięsie jelenia – opisywała właścicielka sierściucha. Przekonuje, że Marlin uważa się za psa. Bawi się z psimi kolegami, kopie dołki, pilnuje kości. Wszystko udokumentowała zresztą na licznych nagraniach. Zobaczcie sami.
Hi. My Name is Marlin
Meet Marlin!
The swimming, ocean-loving, boat riding cat
A cat, raised by dogsCzytaj też:
Quiz. Jakimi autami jeździli bohaterowie „Szybkich i wściekłych”, „Pulp Fiction” i innych kultowych filmów?
