Kubica 4. w kwalifikacjach

Kubica 4. w kwalifikacjach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari wystartuje z pole position w wyścigu o Grand Prix Francji, ósmej eliminacji mistrzostw świata Formuły 1. Natomiast Robert Kubica z zespołu BMW-Sauber zajął czwarte miejsce w ostatniej części kwalifikacji i zajmie miejsce w drugiej linii.

Massa, który wywalczył pole position po raz czwarty w karierze, wyprzedził w kwalifikacjach aktualnego lidera klasyfikacji MŚ Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z McLaren-Mercedes oraz drugiego kierowcę Ferrari - Fina Kimiego Raikkonena.

W pierwszych dwóch etapach kwalifikacji najlepsze wyniki uzyskiwał Hamilton, a Kubica zajmował szóste i czwarte miejsce, a ten wynik powtórzył podczas walki o pole position.

O wielkim pechu może mówić dwukrotny mistrz świata - Hiszpan Fernando Alonso, który co prawda awansował do decydującej części kwalifikacji, ale nie zdołał przejechać okrążenia pomiarowego.

Zjechał do boksu, a technicy podjęli próbę usunięcia usterki silnika, jednak bez skutku, bo Hiszpan nie zdołał wrócić na tor. Jeśli konieczna będzie zmiana jednostki napędową przed wyścigiem, to - zgodnie z regulaminem - zostanie przesunięty na ostatnie miejsce na starcie GP Francji.

Od kilku dni mówiło się, że inżynierowie Ferrari solidnie przepracowali ostatnie dwa tygodnie, usuwając usterki, które nękały kierowców podczas ostatnich startów. Przygotowana do wyścigu na Magny-Cours potwierdziły, że włoski team będzie w stanie podjąć wreszcie walkę z zawodnikami McLaren-Mercedes.

Na obydwu piątkowych treningach dwa pierwsze miejsca zajmowali właśnie kierowcy Ferrari, zamieniając się tylko kolejnością, a podczas przedpołudniowej sesji w sobotę wyprzedził ich tylko Hamilton.

W niedzielę Brytyjczyka czeka trudne zadanie, bowiem musi skupić się nie tylko na wyprzedzeniu Massy, ale i odpierać ataki Raikkonena. Być może na tej walce skorzysta Kubica, który we Francji wraca do rywalizacji po trzytygodniowej przerwie.

10 czerwca podczas Grand Prix Kanady polski kierowca uległ groźnemu wypadkowi i choć wyszedł z niego bez szwanku, to tydzień później komisja medyczna Międzynarodowej Federacji Samochodowej nie dopuściła go do startu w GP USA. Zastąpił go kierowca testowy BMW-Sauber, Niemiec Sebastian Vettel, zdobywając jeden punkt.

W niedzielnej GP Francji Kubica musi się liczyć z atakami kierowców Renault: Włocha Giancarlo Fisichelli i Fina Heikki Kovalainena, którzy zajmą miejsca w trzeciej linii startowej, tuż za jego plecami. Dopiero za nimi został sklasyfikowany partner Polaka z teamu BMW-Sauber, Niemiec Nick Heidfeld.

Przed rozpoczęciem kwalifikacji, na tor wrócił siedmiokrotny mistrza świata Michael Schumacher, który w październiku zakończył karierę. Wrócił, by dwukrotnie przewieźć dookoła Magny-Cours francuskiego piłkarza Zinedine'a Zidane'a.

"To było mocne przeżycie, a już na samym początku miałem ochotę natychmiast wysiąść. Po chwili jednak to minęło. Teraz, na spokojnie, mogę powiedzieć, że przejażdżka u boku Michaela Schumachera, to prawdziwa przyjemność" - powiedział po wszystkim Zidane.

ab, pap