Matka i jej konkubent skazani za zabójstwo 3-letniego Nikodema. Sąd podwyższył wyrok

Matka i jej konkubent skazani za zabójstwo 3-letniego Nikodema. Sąd podwyższył wyrok

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjne Źródło:Shutterstock
Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał prawomocny wyrok w sprawie zabójstwa 3-letniego Nikodema z Włocławka. Chłopiec został bestialsko zamordowany przez konkubenta swojej matki przy pomocnictwie jej samej. Obydwoje usłyszeli wyrok po 25 lat więzienia.

Do śmierci 3-letniego Nikodema z Włocławka doszło w lipcu 2019 roku po trzech tygodnia bestialskiego fizycznego i psychicznego znęcania się nad chłopcem. Prokuratura oskarżyła w tej sprawie matkę chłopaka Agnieszkę S. oraz jej konkubenta Pawła K. W 2021 roku Sąd Okręgowy we Włocławku wydał wyrok, w którym skazał kobietę na 13 lat więzienia, a mężczyźnie łącznie na 20 lat pozbawienia wolności.

Sąd podwyższył wyrok ws. śmierci trzyletniego Nikodema

Jednak we wtorek 29 listopada Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał, że wyrok sądu I instancji był za niski. Teraz 27-letni Paweł K. usłyszał wyrok 25-lat więzienia za zabójstwo, znęcenie się psychiczne i fizyczne, połączone ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa oraz za spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Z kolei matka chłopca, 31-letnia Agnieszka S., za pomocnictwo z zamiarem bezpośrednim, również spędzi w więzieniu 25 lat. Jej pomoc w zbrodni miała polegać na zaniechaniu jakiegokolwiek działania, mimo świadomości, że działania jej konkubenta realnie zagrażają życiu jej dziecka.

Kobieta tłumaczyła w toku postępowania, że bała się reakcji oskarżonego. Sąd jednak ocenił, że Paweł K. jej w żaden sposób nie groził. Nawet w momentach, kiedy mężczyzna opuszczał mieszkanie, jego konkubina nie tylko w nie pomagała dziecku, ale osądzała trzyletniego Nikodema o to, że to przez niego Paweł K. ją opuścił.

Ani oskarżeni, ani ich obrońcy nie byli obecni na sali sądowej przy ogłoszeniu wyroku.

Śmierć trzylatka z Włocławka

Trzyletni Nikodem zmarł pod koniec lipca 2019 roku we Włocławku. Lekarz stwierdzający zgon odnotował u chłopca obrażenia, które wskazywały na stosowanie przemocy i zdecydował się wezwać policję

W toku śledztwa wyszło na jaw, że mężczyzna bił 3-latka ręką, głową oraz deską kuchenną. Co więcej, rzucał go z wysokości na łóżko, zmuszał do stania w miejscu z rękami do góry, unieruchamiał poprzez oklejanie taśmą, obrażał i zastraszał. Ostatecznie włożył go do wanny pełnej wody, co zakończyło się śmiercią dziecka.

Matka chłopca z kolei nie tylko nie reagowała, gdy Nikodem był bity przez ojczyma, ale również nie zwróciła mu uwagi, gdy ten umieścił go w wannie wypełnionej wodą.

Czytaj też:
45 tys. kobiet zginęło z rąk bliskich. Wstrząsające dane ONZ
Czytaj też:
Tragiczna śmierć 34-latka ze Słupska. Ojciec przyznał się do winy

Źródło: TVN24