Cenniki za chrzty, śluby i pogrzeby? Znany ksiądz: To może pozostawić po sobie bolesne wspomnienia

Cenniki za chrzty, śluby i pogrzeby? Znany ksiądz: To może pozostawić po sobie bolesne wspomnienia

Chrzest
Chrzest Źródło: Shutterstock / Ruslan Lytvyn
– Papież Franciszek powiedział, że nie powinno tworzyć się cenników za odprawianie tego typu uroczystości. I to jest dla mnie rozstrzygająca odpowiedź – mówi w rozmowie z „Wprost” ks. Rafał Główczyński. Ksiądz z osiedla podkreśla także, że w parafiach, w których posługiwał i posługuje, nie obowiązują konkretne stawki za chrzty, śluby czy pogrzeby.

Ks. Rafał Główczyński otworzył już drugi lokal – najpierw w Warszawie, teraz w Piastowie – w którym nie ma cennika, a model biznesowy jest oparty na haśle „co łaska”. – Chciałem uniknąć cen z jednego konkretnego powodu. Spotykam osoby, które są w trudnej sytuacji finansowej – na tyle trudnej, że nie mogą zabrać dzieci na miasto, na jakieś ciastko czy lody. Moim marzeniem było stworzenie miejsca, w którym tacy ludzie będą mogli dobrze się poczuć – mówi w wywiadzie dla „Wprost”. Marzeniem Księdza z osiedla, bo pod takim pseudonimem ks. Główczyński działa w sieci, jest stworzenie sali weselnej bez cennika.

Cenniki w kościołach? Ksiądz z osiedla: To jest dla mnie rozstrzygająca odpowiedź

Jeśli chodzi o wątek finansowy, co pewien czas na nowo rozpoczyna się dyskusja o nieoficjalnych cennikach, które rzekomo mają funkcjonować w różnych parafiach za organizację chrzcin, ślubów czy pogrzebów. – Papież Franciszek powiedział, że nie powinno tworzyć się cenników za odprawianie tego typu uroczystości. I to jest dla mnie rozstrzygająca odpowiedź – podkreśla ks. Główczyński.

– Ale nie żyję w oderwaniu od rzeczywistości i mam świadomość, że parafie mają różnego rodzaju zobowiązania finansowe, które muszą pokrywać, aby się utrzymać. Nie zmienia to jednak faktu, że nie jest to dobre, kiedy jakikolwiek ksiądz mówi komuś, że aby zorganizować chrzest, ślub lub pogrzeb, musi zapłacić konkretną kwotę. To może być bardzo trudna sytuacja dla osoby, która przyszła do kościoła w pewnym sensie po pomoc. Może pozostawić po sobie bolesne wspomnienia – dodaje nasz rozmówca.

Ks. Rafał Główczyński zaznacza też, że nigdy sam nie zetknął się z tym, aby cenniki faktycznie obowiązywały w parafiach. – Muszę też zaznaczyć, że ani w pierwszej parafii, w której posługiwałem, ani w obecnej czegoś takiego nie doświadczyłem. U nas proboszczowie mówili i mówią konkretnie: jeżeli ktoś chce nas finansowo wspomóc, niech to zrobi, jeżeli nie – nie drążymy tematu. Nie ma żadnych cenników. Jest ludzkie podejście – podsumowuje Ksiądz z osiedla.

Wywiad z ks. Rafałem Główczyńskim zostanie opublikowany we Wprost.pl już w najbliższy weekend.

Czytaj też:
Zaskakujące fakty ws. świadka na ślubie. Ksiądz z TikToka rozwiewa wątpliwości
Czytaj też:
Kolęda 2024/2025. Wytyczne wywołały burzę. „Czy ksiądz ma iść 5 km pieszo?!”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl