Pięcioraczki z Horyńca miały niespodziewanego „gościa”. „Czarny osobnik”

Pięcioraczki z Horyńca miały niespodziewanego „gościa”. „Czarny osobnik”

Matka pięcioraczków z Horyńca – Dominika Clarke
Matka pięcioraczków z Horyńca – Dominika Clarke Źródło: TikTok / Clarke go lanta
W nowym roku do rodziny pięcioraczków z Horyńca zawitał kolejny niespodziewany gość. Tym razem był to skorpion. „Jego ukąszenie może być bardzo bolesne” – ostrzegła Dominika Clarke.

„Niespodziewany gość! Oto co dziś znalazłam… skorpiona! Ten czarny osobnik to prawdopodobnie skorpion leśny, który często występuje w Tajlandii. Chociaż wygląda groźnie, jego jad nie jest śmiertelny, ale ukąszenie może być bardzo bolesne” – napisała Domina Clarke w mediach społecznościowych 17 stycznia 2025 roku.

Niespodziewany „gość” u pięcioraczków z Horyńca. „Dlatego warto zawsze być czujnym”

„Skorpiony uwielbiają ukrywać się w ciemnych i wilgotnych miejscach, takich jak pod kamieniami, drewnem czy nawet w zakamarkach domów. Dlatego warto zawsze być czujnym. Mieliście kiedyś bliskie spotkanie z takim stworzeniem?” – kontynuowała matka pięcioraczków z Horyńca. Do wpisu dołączyła też zdjęcia.

facebook

U rodziny Clarke, która na stałe mieszka w Tajlandii, regularnie pojawiają się różnego rodzaju nieproszone zwierzęta. W listopadzie 2024 roku w basenie pięcioraczków z Horyńca pojawiła się jaszczurka z rodziny waranowatych, która miała około dwa metry. Gad po jakimś czasie sam usunął się z posesji.

Pięcioraczki z Horyńca i niespodziewani „goście”. Obszerne relacje od Dominiki Clarke

We wrześniu do rodziny Clarke zawitał z kolei pająk z rodziny spachaczowatych. Na liście zwierząt, których próżno szukać w Polsce, znalazły się również czarny skorpion, który pojawił się lipcu, a także pustelnik nazywany również skorupiakiem, który został zauważony w połowie czerwca.

– Może wyglądać to strasznie w nocy, gdy zobaczymy takie łapy wystające, kiedyś mi się przydarzyło – komentowała wówczas Dominika Clarke. Cała przygoda rodziny Clarke z egzotycznymi zwierzętami zaczęła się pod koniec maja, kiedy do przydomowego basenu, w którym bawiła się w nim jedna z dziewczynek, także wskoczyła niegroźna jaszczurka.

Czytaj też:
Matka pięcioraczków z Horyńca przerwała milczenie po ostatniej aferze. „Robi się po prostu niemiło”
Czytaj też:
Matka pięcioraczków z Horyńca o Czarusiu. „Warto walczyć, bez względu na koszty i trudności”

Źródło: WPROST.pl