Niemiecki dziennik „Berliner Zeitung” pisze, że pluskwiaki wapienne (czy też śródziemnomorskie), znane u nas jako skupieńce lipowe (Oxycarenus lavaterae), grasują po berlińskich drzewach.
– Ci mali imigranci pochodzą z regionu śródziemnomorskiego, ale obecnie można je znaleźć również w Brandenburgii i Berlinie. Jesienią i wiosną tysiące z nich można spostrzec na korze ich żywiciela – lipy – wyjaśnia w rozmowie z „BZ” ekspert do spraw dzikiej przyrody,
Pluskwiaki zaatakowały niemieckie drzewa. Są obecne także w Polsce
Redakcja „BZ” przypomina, że skupieńce zauważone zostały na terenie Niemiec po raz pierwszy zaledwie siedem lat temu. Nie są niebezpieczne dla ludzi. – Dorosłe osobniki z kolonii wspinają się na pień lipy wiosną, aby odbyć gody – tłumaczy Derk Ehlert. Poruszają się ku górze, w kierunku wierzchołków drzew, gdzie wysysają sok z liści. Czy drzewa na tym cierpią? Nie. – Nie doznają żadnych trwałych uszkodzeń – zapewnia ekspert.
Jak pisze Interia, pluskwiaki te można spotkać także w Polsce – od około dekady. Ma to związek z lżejszymi zimami, które łatwiej znieść owadom. Przeczekują je w stanie hibernacji, czyli stanie fizjologicznym, który spowalnia przebiegające w organizmie procesy życiowe. Zauważano je w Warszawie, a także we Wrocławiu czy Poznaniu. Aby wyginęły, potrzebna jest niska temperatura, której nie będą w stanie przetrwać – co najmniej -15 stopni Celsjusza. Wtedy Oxycarenusy, które zamieszkują lipy, zaczynają masowo ginąć.
Czy przenoszą groźne choroby?
Owady te nie są duże – mają do 6 milimetrów długości. Wyróżnia je czarna głowa, przedplecze i odnóża, a także czerwony odwłok i skrzydełka w odcieniach bieli i czerwieni. Łatwo je rozpoznać, bo przebywają w ogromnych skupiskach, liczących tysiące osobników. Da się je zauważyć z kilkuset metrów.
Co ważne, skupieńce nie przenoszą chorób (jak chociażby kleszcze), którymi zarazić mógłby się człowiek.
Czytaj też:
Posadź w ogrodzie to warzywo, a krety (i kleszcze) znikną na zawszeCzytaj też:
Sprawdź swoje zdrowie. Weź udział w nowatorskim badaniu finansowanym przez ABM