W Sztokholmie bez prywatnych fajerwerków

W Sztokholmie bez prywatnych fajerwerków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mieszkańcy Sztokholmu przywitają Nowy Rok, oglądając pokaz sztucznych ogni organizowany przez władze miasta. Ze względów bezpieczeństwa powstaną strefy, w których nie będzie można odpalać własnych sztucznych ogni.
Mieszkańcy stolicy Szwecji tradycyjnie przed północą zbiorą się w rejonie Slussen, skąd najlepiej będzie widać pokaz sztucznych ogni. Ci, którzy wybiorą się do centrum, nie będą mogli zabrać ze sobą własnych fajerwerków - policja ustanowiła strefy bezpieczeństwa, w których obowiązywać będzie zakaz odpalania petard. Takie ograniczenia zostały wprowadzone po licznych przypadkach poparzeń, jakie miały miejsce w poprzednich latach.

Część mieszkańców Sztokholmu będzie również świętować nadejście Nowego Roku na publicznej imprezie na terenie Skansenu, gdzie Szwedzi spotykają się 31 grudnia przed północą od 1895 roku. W tym roku zaletą imprez na powietrzu jest z pewnością piękna zimowa aura, gdyż śniegiem pokryta jest cała Szwecja. Pewną przeszkodą w zabawie może być mróz. W Sztokholmie jest 8 stopni poniżej zera, w północnej Szwecji w nocy temperatura może spaść nawet do minus 30 stopni.

PAP, arb