To przez wulkany zniknęło życie w oceanach

To przez wulkany zniknęło życie w oceanach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wielkie wymieranie z końca permu, sprzed 250 milionów lat, spowodowały wulkany emitujące olbrzymie ilości dwutlenku węgla do atmosfery – twierdzą geolodzy z Uniwersytetu Stanfordzkiego.
Naukowcy doszli do takich wniosków podczas badania chińskich skał zawierających wapień. Efekty analiz opisali w piśmie "Proceedings of the National Academy of Sciences".

W ciągu ostatnich milionów lat permu wymarło blisko 90% gatunków organizmów morskich (m. in. koralowce czteropromienne oraz trylobity), przeszło 60% rodzin gadów i płazów i 30% rzędów owadów. Wymarły w tym czasie również drzewiaste widłaki, skrzypy i paprocie.

Geolodzy stwierdzili m.in., że w oceanach dwutlenek węgla uległ rozpadowi i spowodował wzrost zakwaszania słonej wody. Taka kombinacja była zabójcza - z jednej strony duże stężenie CO2 w atmosferze, a drugiej zakwaszenie wody. To doprowadziło w końcu do wymarcia 90 proc. gatunków morskich i około trzech czwartych gatunków lądowych.

W badanych osadach sprzed wielkiego wymierania widoczne są ślady życia koralowców, alg, małży i ślimaków. Jednak już następna warstwa wskazuje na nagłą zmianę - w osadach skalnych pojawia się gruba warstwa bakterii i wapienia.
Do tej pory naukowcy przedstawili wiele różnych teorii dotyczących przyczyn masowego wymierania - m.in. o asteroidzie, która uderzyła w Ziemię czy o niskim stężeniu tlenu w atmosferze i oceanach.

PAP, KS