AIDS może się okazać największą światową epidemią, jeśli 40 mln ludzi zakażonych wirusem HIV nie otrzyma lekarstw przedłużających życie.
Szef Międzynarodowego Instytutu AIDS w Arlington w USA, Peter Lamptey powiedział, że od początku lat 80. do chwili obecnej choroba zabiła 25 mln ludzi, a codziennie przybywa 14 tys. nowych zakażeń HIV.
Bez leków przeciwko retrowirusom większość ludzi zakażonych HIV umrze, przekraczając granicę 40 mln ofiar epidemii Czarnej Śmierci - dżumy, która spustoszyła Azję i Europę w XIV wieku.
"Jeśli w ciągu najbliższych 10-15 lat nie zwiększymy dostępności leczenia, możemy mieć 65 mln zgonów na AIDS" - dodał Lamptey w wywiadzie dla Reutersa.
nat, pap
Bez leków przeciwko retrowirusom większość ludzi zakażonych HIV umrze, przekraczając granicę 40 mln ofiar epidemii Czarnej Śmierci - dżumy, która spustoszyła Azję i Europę w XIV wieku.
"Jeśli w ciągu najbliższych 10-15 lat nie zwiększymy dostępności leczenia, możemy mieć 65 mln zgonów na AIDS" - dodał Lamptey w wywiadzie dla Reutersa.
nat, pap