"Nowosielski pokazywał, że trzeba malować pięknie"

"Nowosielski pokazywał, że trzeba malować pięknie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nowosielski pokazywał, że sztuka jest rzeczą piękną, że należy malować piękne obrazy naprzeciwko brzydocie i złu świata - powiedział PAP krytyk literacki, teatralny i plastyczny Tadeusz Nyczek. Jerzy Nowosielski zmarł w poniedziałek w Krakowie w wieku 88 lat.
- Żywotność, jasność i harmonia to coś niezwykłego na tle tendencji współczesnej sztuki, która już dawno stara się udowodnić, że prawda równa się brzydota i że piękno nie może być prawdziwe, bo świat jest zły i paskudny. Nowosielski temu gwałtownie zaprzeczał tym, co malował, tym, co mówił i robił, tym, w co wierzył  - podkreślił Nyczek.

- Nowosielski pokazywał, że sztuka jest rzeczą piękną, że należy malować piękne obrazy naprzeciwko brzydocie świata i całemu złu. Chociaż bywały w  jego twórczości, zwłaszcza wczesnej, epizody pokazujące okrucieństwo, maltretowane kobiety, troszkę sadomasochistyczne motywy, to właściwie cała jego późniejsza twórczość to jest lot do nieba. Pionowo. To coś, co ma uwznioślić człowieka, a nie go poniżyć - podkreślił Nyczek. - Malował to, co jest dobre i piękne, a nie to, co paskudne i  godne pogardy. To w dzisiejszych czasach nie jest postawą częstą -  zauważył.

- Był bardzo religijny. Jego postawa wobec ludzi i świata była nacechowana niesłychaną wiarą - mówił Nyczek. - Przy całej jego dobroci serca, wyrozumiałości i pomocy okazywanej ludziom, podejrzewam, że był pesymistą. Czasem to wyrażał, ale też starał się temu nie podlegać. Myślę, że jeżeli takie norwidowskie poczucie dobra, które wygrywa ze  złem, ma rację bytu, to Nowosielski był jednym z tych ludzi, którzy wcielali to w życie - ocenił Nyczek.

pap, ps