Svendsen nie obronił Kuli. Zabrakło 5 punktów

Svendsen nie obronił Kuli. Zabrakło 5 punktów

Dodano:   /  Zmieniono: 
22-letni Norweg Tarjei Boe wywalczył po raz pierwszy w karierze Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji końcowej biathlonowego Pucharu Świata. W ostatnich w sezonie zawodach - biegu ze startu wspólnego na 15 km w Oslo-Holmenkollen - zajął ósme miejsce.
W niedzielę triumfował Norweg Emil Hegle Svendsen, który o 0,4 s wyprzedził Rosjanina Jewgienija Ustiugowa i o 10 s kolejnego Norwega - Ole Einara Bjoerndalena. Polacy nie startowali. 25-letniemu Svendsenowi zabrakło pięciu punktów do obronienia trofeum. Na pocieszenie pozostanie mu mała Kryształowa Kula za zwycięstwo w biegu ze startu wspólnego.

Niedzielny finisz Boe był imponujący, zważywszy na fakt, że na strzelnicy spudłował cztery razy. Te straty nadrobił biegiem. Nerwowo strzelał także Francuz Martin Fourcade, który przed startem był liderem w tej konkurencji. Zarobił trzy karne rundy, uplasował się tuż przed Boe na siódmej lokacie i stracił przodownictwo na rzecz Svendsena.

Boe, podobnie jak triumfatorka biathlonowego PŚ wśród pań Finka Kaisa Maekaeraeinen, prawdziwe sucesy zaczął odnosić dopiero w tym sezonie. W klasyfikacji końcowej poprzedniego, w którym debiutował, był 43. Z igrzysk olimpijskich w Vancouver przywiózł złoty medal zdobyty w sztafecie. Podczas marcowych mistrzostw świata w rosyjskim Chanty-Mansijsku wywalczył złoto w sztafecie mieszanej oraz dwa brązowe krążki w sprincie i biegu na dochodzenie.

zew, PAP