W Gorzowie Wielkopolskim rozpoczęły się pierwsze w tym roku opryski przeciwko larwom meszek i komarów. Na walkę z tymi uciążliwymi owadami miasto wyda w tym roku 30 tys. zł - podała rzecznik gorzowskiego magistratu Anna Zaleska. Opryski przeciwko meszkom są prowadzone w Gorzowie od 2001 roku. Przed rokiem miasto przeznaczyło na ten cel 40 tys. zł.
Dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta w Gorzowie Jan Figura poinformował, że z prowadzonych w minionych latach obserwacji wynika, iż dzięki opryskom udaje się o 60 proc. zmniejszyć liczbę dokuczliwych owadów, które pojawiają się w powietrzu. W tym roku w Gorzowie można spodziewać się, że meszek i komarów będzie naprawdę dużo. Utrzymujący się przez wiele miesięcy wysoki stan wód sprawił, że ich larwy mają znakomite warunki do rozwoju.
29 marca pierwsze opryski są wykonywane do wody z 32 stanowisk. Środkiem owadobójczym jest larwicyd zawierający bakterię zwalczającą jedynie larwy meszek oraz komarów - to środek całkowicie niegroźny dla innych organizmów żywych i środowiska. W pierwszym etapie opryski będą realizowane do rzeczki Srebrnej i Kłodawki oraz Kanału Deszczańskiego.
Co dwa tygodnie wydział zarządzania kryzysowego urzędu miasta, koordynujący akcję, będzie otrzymywał specjalne raporty i w zależności od potrzeb będą podejmowane kolejne działania.
PAP, arb