Finał NBA oddala się od Byków

Finał NBA oddala się od Byków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Koszykarze Miami Heat wygrali przed własną publicznością z Chicago Bulls po dogrywce 101:93 i w finale Konferencji Wschodniej NBA prowadzą 3:1. Do awansu do wielkiego finału brakuje im jednego zwycięstwa. Piąty mecz odbędzie się w czwartek w Chicago.
Heat do sukcesu poprowadzili świetnie dysponowani we wtorkowy wieczór LeBron James, Chris Bosh i Mike Miller, którzy zdobyli 35, 22 i  14 punktów. Na 1,4 s przed końcową syreną LeBron James zaliczył trzynasty rzut wolny i wszystkie miał udane. - Grało mi się bardzo dobrze, zarówno w ataku jak i w obronie, którą zdecydowanie wolę - powiedział po meczu LeBron James.

Gospodarze przegrywali do przerwy 44:46. "Byki" w pewnym momencie prowadziły różnicą już 11 punktów, ale gospodarzom udało się wyrównać, a  w dogrywce przeychlić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po raz pierwszy w tym sezonie zawodnicy z Chicago przegrali trzy mecze z rzędu. Najwięcej punktów dla Bulls zdobyli: Derrick Rose - 23 oraz Carlos Boozer i Luol Deng - po 20.

zew, PAP