Natrafiłeś na pedofilię w sieci? Zgłoś to

Natrafiłeś na pedofilię w sieci? Zgłoś to

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z roku na rok w internecie pojawia się coraz więcej nielegalnych i szkodliwych treści – wynika ze analizy zespołu Dyżurnet.pl prowadzonego przez NASK, gdzie zgłaszane są takie incydenty. Najwięcej dotyczy seksualnych nadużyć wobec dzieci.
Odpowiedzią na rosnącą liczbę incydentów jest kampania „Nie akceptuję, nie łączę się, nie wchodzę…", którą NASK zainaugurował w  środę. Jej celem jest informowanie internautów o zagrożeniach w sieci i  zwrócenie uwagi na potrzebę reagowania w przypadku, gdy natrafią na  nielegalne lub szkodliwe treści.

Można zgłaszać od 2005 r.

Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) prowadzi hotline od 2005 r., który przyjmuje anonimowe zgłoszenia dotyczące nadużyć w  internecie. Od 2006 r. funkcjonuje on pod nazwą Dyżurnet.pl. Do działań zespołu należy analiza treści zgłoszonych przez internautów, wykonanie dokumentacji technicznej, a w dalszej kolejności przesłanie informacji do administratorów serwisów internetowych lub zagranicznych punktów kontaktowych zrzeszonych w INHOPE (Międzynarodowe Stowarzyszenie Internetowych Zespołów Reagujących). W przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa zespół przekazuje sprawy do organów ścigania.

W ciągu pięciu lat działalności przyjętych zostało ponad 17 tys. zgłoszeń; liczba incydentów wzrosła z niespełna tysiąca w 2005 r. do  prawie 5 tys. w 2010 r.; w pierwszej 2011 r. zostało zgłoszonych 2 tys. 778 incydentów. W zeszłym roku do Dyżurnetu zgłaszano średnio 411 incydentów miesięcznie, w tym roku średnia wzrosła do 463 zgłoszeń.

"Każdy może przeciwdziałać szkodliwym treściom"

- Zależy nam na jak najszerszym rozpowszechnieniu w mediach informacji o tym, że pod adresem www.dyzurnet.pl działa polski hotline, a każdy internauta może przeciwdziałać treściom nielegalnym lub szkodliwym –  powiedziała koordynatorka Polskiego Centrum Programu Safer Internet w NASK Anna Rywczyńska.

Jak mówił dr Marek Dudek, który kieruje Dużurnetem od początku jego powołania, zgłoszenia najczęściej dotyczą nadużyć seksualnych wobec dzieci (pornografia, erotyka, nudyzm dziecięcy). W tym roku stanowiły one ponad 40 proc. wszystkich incydentów. Ok. 4 proc. incydentów ma związek z rasizmem i ksenofobią.  18 proc. zgłoszeń to "inne treści", które nie są nielegalne, ale mogą być szkodliwe. Do tej grupy zaliczono m.in. dręczenie zwierząt, propagowanie samobójstwa, przemocy czy obraźliwe komentarze.

Zgłaszają sprawę policji

Jak wyjaśnił Dudek, większość zgłoszeń przekazywanych jest do hotline'ów działających w innych krajach, duża część zgłaszana jest administratorom. - Blisko połowa z nich usuwana jest w ciągu dwóch dni -  poinformował Dudek. Informacje o treściach znajdujących się na  serwerach zlokalizowanych w Polsce lub w kraju, w którym nie działa żaden z przedstawicieli Stowarzyszenia INHOPE (zrzeszającego hotline'y z  różnych państw), przekazywane są niezwłocznie policji.

zew, PAP