Poznański podróżnik już w środę wróci do Europy?

Poznański podróżnik już w środę wróci do Europy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poznański podróżnik Maciej Pastwa prawdopodobnie w środę wróci z Afryki do Europy. Mężczyzna ponad tydzień temu trafił do aresztu w Republice Środkowoafrykańskiej - jak twierdzi - za odmowę wręczenia łapówki policjantom.
Rafał Sobczak z biura prasowego MSZ powiedział, że z informacji, jakie ministerstwo otrzymało od francuskiego konsula wynika, że obecnie Pastwa przebywa w ośrodku dyrekcji kontroli terytorialnej. Tam oczekuje na możliwość powrotu do Europy. - Według informacji, które przekazał nam Maciej Pastwa a także relacji polskiego franciszkanina, który od początku zdarzenia pomaga nam w tej sprawie, warunki w tym ośrodku są dobre, panu Pastwie nic nie dolega i czuje się dobrze - powiedział Sobczak.

Maciej Pastwa jako przedstawiciel Fundacji im. Kazimierza Nowaka miał w jednej z miejscowości niedaleko Bangi w Republice Środkowoafrykańskiej pomóc w budowie studni dla miejscowej ludności. Według jego relacji 31 lipca został zatrzymany i przewieziony do aresztu za odmowę zapłacenia łapówki. Jak relacjonował, skonfiskowano jego dokumenty, telefon, stracił też część pieniędzy, które zabrali policjanci.

Podróżnik do soboty przebywał w areszcie w Bangi, gdzie, jak twierdził, był dobrze traktowany. Później miał trafić do innego aresztu, gdzie warunki miały być znacznie trudniejsze. W sprawę uwolnienia podróżnika zaangażowane jest MSZ a także konsulat Kanady (Pastwa ma podwójne obywatelstwo). Europoseł PiS Konrad Szymański złożył w piątek w sprawie Pastwy interpelację do Komisji Europejskiej i Wysokiej Przedstawiciel UE ds. Polityki Zagranicznej.

Po wybudowaniu studni Pastwa miał pomagać w rozbudowie szkoły w sąsiadującej z Republiką Środkowoafrykańską Demokratycznej Republice Konga.

pap, ps