Piłkarz udawał, że zabija. Meksykanie oburzeni

Piłkarz udawał, że zabija. Meksykanie oburzeni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Meksykanie są oburzeni sytuacją, do jakiej doszło w piłkarskim meczu Chivas Guadalajara z Estudiantes Tecos. Zdobywca gola dla gospodarzy w geście radości udawał, że... zabija swojego kolegę z drużyny. Meksyk od lat boryka się z ogromną przestępczością.
Do zdarzenia doszło w 32. minucie sobotniego meczu ekstraklasy w Guadalajarze. Po zdobyciu bramki Marco Fabian podbiegł do swojego klubowego kolegi Alberto Mediny (asystował przy golu), po czym obaj zaczęli inscenizację. Fabian udawał, że celuje w głowę Mediny i wykonuje na nim "egzekucję".

W meksykańskich mediach i portalach zawrzało, na piłkarzy Chivas spadła fala krytyki. Pretensje mają nawet kibice tej drużyny, którzy nazywają zachowanie zawodników "nieuzasadnionym i niestosownym". Głos w tej sprawie zabrali również działacze klubu z Guadalajary. "Żałujemy z powodu zachowania naszych piłkarzy, Marco Fabiana i Alberto Mediny. Obaj otrzymają naganę, są przecież przykładem dla dzieci i młodych ludzi w całym kraju" - poinformowano w oświadczeniu klubu.

W ciągu niespełna pięciu lat w wyniku wojen gangów w Meksyku zginęło prawie 50 tysięcy osób.

zew, PAP