"Berbatow wróć!"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bułgarscy kibice wykorzystali wizytę Manchesteru United w Bukareszcie na meczu Ligi Mistrzów z Otelulem Galati, by przekonać Dymitara Berbatowa do powrotu do drużyny narodowej. - To było bardzo miłe - przyznał piłkarz.
Do stolicy Rumunii udało się kilkuset bułgarskich fanów, którzy okrzykami i transparentami próbowali wpłynąć na Berbatowa. Bez niego w składzie drużyna narodowa bardzo słabo spisała się w eliminacjach Euro-2012, zajmując ostatnie miejsce w grupie eliminacyjnej.

- To było bardzo miłe, nie spodziewałem się takiego zachowania bułgarskich kibiców - powiedział Berbatow, ale zdania co do występów w reprezentacji nie zmienił. 0 Dopóki nie wywalczę miejsca w klubowej jedenastce i nie będę regularnie występował na boisku, to nie powinienem grać również w kadrze. Tak uważam i nic nie jest w stanie tego zmienić. Muszę się skupić na klubie - wyjaśnił.

W reprezentacji 30-letni napastnik zagrał dotąd w 79 spotkaniach i zdobył 48 goli. Bez niego w składzie w ostatnich eliminacjach ME Bułgarzy zdobyli trzy bramki w ośmiu meczach. Jeszcze rok temu Bułgar grał w podstawowym składzie Manchesteru United, będąc partnerem w ataku Wayne'a Rooneya. Teraz jego miejsce zajął Meksykanin Javier Hernandez, a trener Alex Ferguson częściej wpuszcza na boisko też doświadczonego Michaela Owena czy młodego Danny'ego Welbecka.

- Ja robię, co mogę, by wygrać rywalizację z nimi, ale to świetni zawodnicy. Widocznie trener uznaje, że są bardziej potrzebni drużynie - dodał Berbatow.

zew, PAP