W Bobrowej na północy Opolszczyzny po raz trzeci odbyły się mistrzostwa drwali. Drugi rok z rzędu impreza miała charakter międzynarodowy.
O tytuły walczyli drwale z Polski, Słowacji, Czech, Niemiec i Szwecji. W międzynarodowym towarzystwie Polacy wypadli nieźle - zawodnicy z okolicznych Zakładów Usług Leśnych zajęli drugie i trzecie miejsca. Zwycięzcą został reprezentant Niemiec.
Pomysłodawcą i głównym organizatorem mistrzostw jest Edward Gładysz. Pomysł narodził się podczas szkolenia zorganizowanego w ramach programu odnowy wsi.
"Dominacja zawodników z Niemiec nie jest niczym dziwnym - to są zawodowcy, którzy dzięki sponsorom tylko trenują i biorą udział w zawodach, a nie normalnie pracują w lesie" - mówił Gładysz, którego zdaniem to nie zwycięstwo jest w Bobrowej najważniejsze. "Chodzi nam przede wszystkim o wspólna zabawę i integrację - jeżeli dążymy do wspólnej Europy to taka impreza jest najlepszą okazją żeby się poznać i porozmawiać" - argumentował.
Jedną z konkurencji było precyzyjne cięcie drzewa piłą spalinową (tak, aby nie zadrasnąć deski, na której leżał okorowany bal drzewa). Większość zawodników zostawiała sobie margines bezpieczeństwa, a grubość pozostałej po cięciu warstwy drewna była co do milimetra mierzona suwmiarką.
IrP, pap
Pomysłodawcą i głównym organizatorem mistrzostw jest Edward Gładysz. Pomysł narodził się podczas szkolenia zorganizowanego w ramach programu odnowy wsi.
"Dominacja zawodników z Niemiec nie jest niczym dziwnym - to są zawodowcy, którzy dzięki sponsorom tylko trenują i biorą udział w zawodach, a nie normalnie pracują w lesie" - mówił Gładysz, którego zdaniem to nie zwycięstwo jest w Bobrowej najważniejsze. "Chodzi nam przede wszystkim o wspólna zabawę i integrację - jeżeli dążymy do wspólnej Europy to taka impreza jest najlepszą okazją żeby się poznać i porozmawiać" - argumentował.
Jedną z konkurencji było precyzyjne cięcie drzewa piłą spalinową (tak, aby nie zadrasnąć deski, na której leżał okorowany bal drzewa). Większość zawodników zostawiała sobie margines bezpieczeństwa, a grubość pozostałej po cięciu warstwy drewna była co do milimetra mierzona suwmiarką.
IrP, pap