Muzeum Powstania Warszawskiego wzbogaciło się o... szachy z chleba

Muzeum Powstania Warszawskiego wzbogaciło się o... szachy z chleba

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szachy z chleba wykonane w więzieniu przez powstańców, zachowana w dobrym stanie czekolada ze zrzutów alianckich z okresu Powstania i kolekcja blisko 50 sztuk broni z okresu II wojny światowej ze zbiorów Waldemara Nowakowskiego - to nowe nabytki Muzeum Powstania Warszawskiego.

- W tym roku naszą kolekcję wzbogaciło łącznie ok. 1,3 tys. różnego typu eksponatów. Znalazło się wśród nich ok. 540 zdjęć, negatywów i slajdów przedstawiających Warszawę czasu Powstania, a także przed i po wojnie. Dostaliśmy również ponad 500 archiwaliów - są to zarówno dokumenty osobiste: listy, wspomnienia, pamiętniki i zapiski, jak i świadectwa epoki: bilety, kartki, legitymacje, zaświadczenia i banknoty oraz elementy wyposażenia: chełmy, plecaki, fragment spadochronu, a nawet pudełka zapałek czy opaski powstańcze, w tym bardzo dla nas cenna opaska gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora", którą kupiliśmy na aukcji - wyliczał dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.

Wśród ciekawych eksponatów znalazł się dar Hanny Szurpickiej - szachy wykonane z chleba przez powstańców przetrzymywanych w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w latach 1950-1954, wśród których był ojciec ofiarodawczyni Leonard Bandosz. Więźniowie, po przeżuciu twardych kawałków chleba, formowali poszczególne figury, a następnie rzeźbili je - prawdopodobnie igłą. W ten sposób powstał cały komplet miniaturowych szachów, które - po wyjściu z więzienia w roku 1954 - ojciec Hanny Szurpickiej mógł zabrać na pamiątkę. Do chwili obecnej przetrwały 23 figury.

Do zbiorów muzeum trafiło także tekturowe pudełko z bardzo dobrze zachowaną, zafoliowaną tabliczką czekolady pochodzącą ze zrzutów alianckich z okresu Powstania, należąca do rodziców ofiarodawcy, uczestników powstania - Haliny i Juliana Chmielów. Halina Chmiel była cywilnym uczestnikiem walk i pełniła funkcję pielęgniarki. Julian Chmiel "Pająk" należał z kolei do II Oddziału Komendy Głównej Armii Krajowej. Istniejąca do dziś fabryka Hershey produkowała czekolady "Field Ration D" na potrzeby armii w czasie II wojny. Miały być one zabezpieczeniem w sytuacji awaryjnej, dostarczyć żołnierzowi niezbędnych kalorii i być równocześnie smaczne. Czekolada ważyła ok. 4 uncji (ok. 113 gramów) i była odporna na rozpuszczenie. Według znajdujących się na pudełku instrukcji należało ją jeść powoli, przez ok. pół godziny. Przewidywano także możliwość rozpuszczenia pokruszonych kawałków w gorącej wodzie i picia w postaci napoju czekoladowego. Czekolada ta cieszyła się tak dużą popularnością, że pod koniec wojny produkowano 24 mln tabliczek tygodniowo.

- Oczywiście jednym z cenniejszych nabytków jest pierwsza transza eksponatów ze zbiorów Waldemara Nowakowskiego. Gromadzona przez niego przez wiele lat kolekcja decyzją sądu jako posiadana nielegalnie broń przeszła w posiadanie skarbu państwa i trafi w całości do naszych zbiorów. W jej skład wchodzą karabiny, pistolety i rewolwery z okresu II wojny. W drugiej transzy trafi do nas broń starsza, historyczna m.in. XIX-wieczne karabiny piechoty. Mamy nadzieję, że pan Nowakowski będzie brał udział w opisywaniu kolekcji, która zostanie nazwana jego imieniem, a w przyszłym roku w rocznicę wybuchu Powstania pragniemy najbardziej interesującą część z eksponatów pokazać na wystawie - podkreślił Ołdakowski.

W tym roku muzealna kolekcja wzbogaciła się również o pamiętnik należący do uczestniczki Powstania Warszawskiego (ps. Nina lub Maleńka) z wpisami kolegów i koleżanek. Pamiętnik znaleziony został przez ofiarodawcę w 1946 roku wśród gruzów wywożonych z Pałacu Krasińskich. Na podstawie pseudonimów autorów wpisów udało się ustalić dane czternastu z nich.

PAP, arb