Austin-Healey uczestniczył w czerwcu 1955 roku w najtragiczniejszym wypadku w historii sportów motorowych. Jeden z kierowców, Francuz Pierre Levegh, jadąc z prędkością ok. 150 km na godz. uderzył w tłum kibiców zgromadzonych na trybunie, powodując śmierć ponad 80 osób (ludzie umierali od uderzeń części silnika i fragmentów karoserii). Zginął też prowadzący Mercedesa Levegh. Mimo tragedii, rywalizacja w 1955 roku była kontynuowana, a jej zwycięzcą został Mike Hawthorn.
Jednym z uczestników tego wyścigu był Brytyjczyk Lance Macklin (uniknął poważnych obrażeń). To właśnie do niego należał Austin-Healey o numerach rejestracyjnych NOJ 393 (na bolidzie był nr startowy 26). Samochód najpierw trafiał z rąk do rąk, aż wreszcie w 1969 roku kupił go nieznany człowiek, który dopiero po ponad 40 latach zdecydował się na sprzedaż samochodu.
PAP, arb