Nielegalna kontrmanifestacja w Szczecinie

Nielegalna kontrmanifestacja w Szczecinie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilkadziesiąt osób wzięło udział w II Szczecińskiej Manifie Równości. Hasłami tegorocznej Manify były: wolność, równość i świeckość. Uczestnicy podkreślali, że domagają się przede wszystkim równości kobiet i mężczyzn w Polsce.
Bogna Czałczyńska z Kongresu Kobiet powiedziała, że w Polsce kobiety i mężczyźni nadal nie mają równych szans. Kobiety chcą być obecne w życiu kraju i chcą brać udział w dialogu społecznym - mówiła. Według niej, przekaz medialny w Polsce jest zdominowany przez mężczyzn. - Tylko 14 proc. gości w polskich programach publicystycznych to kobiety - zaznaczyła Czałczyńska.

Uczestnicy Manify idąc ulicami miasta skandowali m.in.: "prawa kobiet prawami człowieka", "szczęśliwe matki to szczęśliwe dzieci", "wolność, równość, tolerancja" czy "nic o nas bez nas". Na jednym z transparentów można było przeczytać: "seks tak, seksizm nie".

Około 20 osób z kontrmanifestacji zorganizowanej przez Narodowe Odrodzenie Polski przyszło na plac Orła Białego, gdzie kończyła się Manifa i krzyczało: "chłopak i dziewczyna, normalna rodzina" i "tu jest Szczecin nie Bruksela, tu się zboczeń nie popiera". Członkowie NOP nie mieli pozwolenia na manifestację w tym miejscu i po rozmowie z policją rozeszli się. Szczecińską Manifę zorganizowały m.in.: Stowarzyszenie Dni Różnorodności i fundacja na rzecz osób transpłciowych "Trans-fuzja".

ja, PAP