To Księżyc zatopił Titanica?

To Księżyc zatopił Titanica?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Titanic (fot. US N.A.R.A) 
Powszechnie wiadomo, że Titanic zatonął po zderzeniu z górą lodową. Winą obciąża się kapitana. Naukowcy z Teksasu postawili jednak hipotezę, że jego wina mogła być mniejsza, a odpowiedzialnością za zatonięcie statku obarczają... Księżyc.
Jak to możliwe, że tak doświadczony marynarz, jak Edward Smith przeoczył górę lodową? Przecież na północnym Atlantyku pływał od lat – wybrano go na kapitana Titanica właśnie ze względu na jego ogromne doświadczenie. Kapitan znał te morza jak własną kieszeń i wiedział o wszystkich zagrożeniach. A jednak 15 kwietnia 1912 roku nie ominął góry lodowej, statek poszedł na dno, a śmierć w katastrofie poniosło ponad 1500 osób.

Zespół badaczy z Texas State University kierowany przez Donalda Olsona na nowo przeanalizował dostępne dane, skupiając się na hipotezie Fergusa Wooda, który twierdził, że nadzwyczajna bliskość księżyca do Ziemi w styczniu 1912 roku mogła odegrać ważną rolę w tragedii.

Według tej hipotezy kapitan Smith dysponował dużą wiedzą o dostępnych o tej porze roku szlakach wodnych i występowaniu gór lodowych, w związku z czym w dobrej wierze zignorował raport, który sugerował występowanie brył lodowych w nietypowych miejscach. Góry z Grenlandii, takie jak ta, która uderzyła w Titanica, osiadały zazwyczaj w płytkich wodach Labradoru i Nowej Funlandii - nie mogły więc popłynąć na południe, dopóki ich rozmiar się nie zmniejszył. Olson przekonuje jednak, że z powodu nienaturalnej bliskości Księżyca w styczniu 1912 roku wielkie bryły mogły przemieścić się w pobliże Titanica - siła przyciągania Księżyca spowodowała bowiem niezmiernie rzadki, ogromny przypływ, który przeniósł osiadłe, ciężkie góry lodu w nietypowe miejsca.

Czytaj więcej na Infotubie.pl - www.infotuba.pl

Grzegorz Lewicki