Na egzaminie z języków gimnazjaliści pracowali z reklamami ogłoszeniami i sms-ami

Na egzaminie z języków gimnazjaliści pracowali z reklamami ogłoszeniami i sms-ami

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Polsce uczniowie napisali ostatnią część egzaminu gimnazjalnego (fot. PAP/Darek Delmanowicz)
Rozumienie tekstu napisanego oraz tekstu odtworzonego z nagrania - takie zadania znalazły się w testach z języków obcych na poziomie podstawowym, rozwiązywanych przez uczniów III klas gimnazjów w czwartek, w ostatnim dniu obowiązkowego egzaminu gimnazjalnego.
Gimnazjaliści, niezależnie od tego, jaki na egzaminie wybrali język obcy, mieli na poziomie podstawowym do rozwiązania 11 zadań.

Część zadań odnosiła się do nagranych tekstów. Większość z nich stanowiły dialogi. Na przykład uczniowie zdający angielski wysłuchali rozmowy dwojga ludzi na temat ćwiczeń przed zawodami pływackimi i  rodziny zamawiającej dania w restauracji; zdający niemiecki - dyskusji rodziców na temat tego, jakie zwierzątko kupić dla córki, a zdający rosyjski - tłumaczeń dziewczyny, która spóźniła się na kort, bo  zapomniała z domu zabrać rakiety tenisowej. Zadania odnosiły się także do zamieszczonych w tekście krótkich tekstów, m.in. ogłoszeń, reklam, sms-ów.

Wśród zadań na poziomie podstawowym były też zadania sprawdzające znajomość podstawowych zwrotów. Na przykład: "Turysta z Anglii, który z  Tobą rozmawia, mówi zbyt szybko. Jak zareagujesz? A. Excuse me, I don't understand; B. Sorry, I didn’t know. C. Can you speak louder, please?" lub "Kolega będzie zdawał egzamin. Życz mu powodzenia. A. Gute Besserung! B. Nichts zu danken! C. Viel Erfolg!"

W teście na poziomie rozszerzonym gimnazjaliści mieli do rozwiązania 7  zadań. Sprawdzana była nie tylko umiejętność rozumienia dłuższych tekstów, ale także pisanie tekstów własnych. Zdający egzamin z  angielskiego mieli napisać e-maila na temat zgubienia telefonu komórkowego, opisać w nim, w jakich okolicznościach telefon zaginął, jak na tę sytuację zareagowali rodzice oraz jakie problemy wynikają z braku telefonu. Z kolei zdający egzamin z niemieckiego i rosyjskiego mieli opisać spotkanie ze sławną osobą zaproszoną do szkoły.

Zdaniem gimnazjalistów egzamin był łatwy. Mówili, że zadania pod względem stopnia trudności nie odbiegały od testów, jakie rozwiązywali w szkole. Kamil z gimnazjum nr 60 w Poznaniu ocenił test na poziomie podstawowym z języka angielskiego jako "banalnie prosty". - Na poziomie rozszerzonym mogłem pomylić formy czasowników, ale to nic strasznego -  uznał.

Janusz z Publicznego Gimnazjum nr 5 im. Sługi Bożego Jana Pawła II w  Białymstoku powiedział, że żadne z zadań go nie zaskoczyło. Według niego egzamin było "nieco trudniejszy" niż próbny. Ocenia, że poziom podstawowy napisał na 90 proc. punktów, a rozszerzony na 70 proc. Jego koleżanka Karolina oceniła, że poziom rozszerzony był łatwiejszy niż  podstawowy. Uważa, że napisała egzamin na ponad 90 proc. pkt. Z kolei Mateusz z Gimnazjum nr 2 w Gdańsku powiedział, że na teście rozszerzonym z języka angielskiego największą trudność sprawiło mu napisanie e-maila o tym, że zgubił telefon. Z tym samym zadaniem kłopot miały Wiktoria i Aneta z gdańskiego Gimnazjum nr 8.

Arkusze testu rozwiązywanego przez gimnazjalistów w czwartek Centralna Komisja Egzaminacyjna opublikowała na swojej stronie internetowej (www.cke.edu.pl).

ja, PAP