Podlaskie: wojewoda potępia uszkodzenie dwunastu tablic z nazwami miejscowości

Podlaskie: wojewoda potępia uszkodzenie dwunastu tablic z nazwami miejscowości

Dodano:   /  Zmieniono: 
Policja szuka sprawców zniszczenia 12 dwujęzycznych polsko-białoruskich tablic z nazwami miejscowości w gminie Orla (Podlaskie). Wojewoda, starosta bielski oraz wójt gminy Orla potępili ten - jak to określono - "akt wandalizmu”. Tablice umyto.
Dewastacja w gminie Orla to kolejny taki akt w ciągu ostatnich miesięcy w Podlaskiem o podłożu nacjonalistycznym, wymierzony przeciw mniejszościom narodowym. W 2011 roku nieznani sprawcy zniszczyli m.in. dwujęzyczne tablice polsko-litewskie z nazwami miejscowości w gminie Puńsk, były też dewastacje pomników np. upamiętniającego mord Żydów w  Jedwabnem.

Wójt gminy Orla Piotr Selwesiuk powiedział, że zniszczenia tablic zauważono 2 maja po południu. Nieznani sprawcy pomalowali zieloną farbą w sprayu białoruskie nazwy na tzw. tablicach kierunkowych -  drogowskazach przy drodze krajowej nr 66 i przy drodze wojewódzkiej z  Bielska Podlaskiego do Hajnówki pokazujących odległość do danej miejscowości i jej nazwę po polsku i po białorusku. Z informacji policji wynika, że zniszczono 12 takich tablic. Tablice w piątek zostały wyczyszczone - poinformował wójt Selwesiuk.

Rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski powiedział, że po  zawiadomieniu, które w tej sprawie wpłynęło od wójta Orli, policja wszczęła śledztwo, które toczy się w kierunku publicznego znieważenia grupy osób ze względu na narodowość, wyznanie czy przynależność rasową. Grozi za to kara do trzech lat więzienia.

Ubolewanie z powodu dewastacji tablic wyraziły władze wojewódzkie i  samorządowe. "Mieszkańcy województwa podlaskiego są dumni z  wielokulturowości regionu, z dobrych relacji z zamieszkującymi go  mniejszościami narodowymi, etnicznymi i religijnymi. Akt wandalizmu do  jakiego doszło na terenie gminy Orla zasługuje na absolutne społeczne potępienie" - napisali w stanowisku wojewoda podlaski Maciej Żywno, starosta bielski Sławomir Snarski oraz wójt gminy Orla Piotr Selwesiuk. Wszyscy wyrazili nadzieję, że sprawcy zniszczeń zostaną ustaleni i ukarani.

Gminy Puńsk i Orla to jedyne gminy w Podlaskiem, gdzie funkcjonują dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości. Gminy te skorzystały z  możliwości jakie daje im w tym względzie ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych i wprowadziły takie tablice. Po usunięciu zniszczeń, tablice w gminie Puńsk wróciły na swoje miejsca.

Policja i prokuratura w regionie prowadzą kilka postępowań dotyczących serii wcześniejszych incydentów wymierzonych przeciwko mniejszościom narodowym i etnicznym. Sprawy były w ostatnich miesiącach omawiane podczas obrad w Białymstoku Komisji Wspólnej Rządu i  Mniejszości Narodowych i Etnicznych oraz sejmowej komisji mniejszości narodowych i etnicznych. Policja zapewniała wówczas, że ustalenie sprawców tych czynów jest traktowane priorytetowo.

Specjalna grupa w policji z udziałem ABW zajmuje się m.in. sprawą zniszczenia tablic w gminie Puńsk, antyżydowskimi napisami na synagodze w  Orli, antyżydowskimi napisami i zniszczeniem pomnika upamiętniającego mord Żydów w Jedwabnem, zakłóceniami Marszu Jedności we wrześniu w  Białymstoku. Ostatnio, w marcu nieznani sprawcy umieścili napisy o  treściach antysemickich na cmentarzu żydowskim w Wysokiem Mazowieckiem.

Śledztwa w sprawie incydentów prowadzone są pod nadzorem prokuratur okręgowych w Białymstoku, Łomży i Suwałkach. Policjantom i prokuratorom z  prokuratur okręgowych pomagają także prokuratorzy z Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku oraz Prokuratury Generalnej. Dotychczas częściowo wyjaśniona jest jedynie sprawa antyżydowskich napisów na synagodze w Krynkach. Pięć osób dostało zarzuty propagowania faszyzmu i niszczenia mienia. Sprawę tę prowadzi Prokuratura Okręgowa w  Białymstoku.

W styczniu Prokuratura Okręgowa w Białymstoku umorzyła śledztwa dotyczące próby podpalenia mieszkania polsko-pakistańskiej rodziny w  Białymstoku i zniszczenia gwiazdy Dawida utworzonej z bukszpanów w  miejscu upamiętnienia żydowskiego cmentarza w Białymstoku. Nie udało się ustalić sprawców tych czynów, ale sprawami wciąż interesuje się policja.

zew, PAP