Śląskie: gwałtowne burze zatrzymały pociągi i tramwaje

Śląskie: gwałtowne burze zatrzymały pociągi i tramwaje

Dodano:   /  Zmieniono: 
1 lipca nad Katowicami przeszła gwałtowna burza (fot. PAP/Andrzej Grygiel)
Ok. 250 interwencji związanych z usuwaniem skutków burz naliczyli od niedzielnego wieczora strażacy z woj. śląskiego. Nad ranem na linii kolejowej Gliwice-Zabrze doszło do awarii trakcji elektrycznej; pociągi skierowano na objazdy.

- Od niedzielnego wieczora strażacy odnotowali w regionie ok. 200 interwencji związanych z zalaniami budynków i połamanymi drzewami. Nie było informacji, by komukolwiek coś się stało - poinformował rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik.

Pociągi unieruchomione

Podmycie i uszkodzenie muru oporowego spowodowało zagrożenie dla budynku mieszkalnego i kościoła w rejonie rynku w Czeladzi. Strażacy zabezpieczali to miejsce. W szpitalu miejskim w Siemianowicach Śląskich woda zalała piwnice, izbę przyjęć i rentgen – pacjenci przewożeni byli do Chorzowa.

Według służb kolejowych nad ranem doszło do uszkodzenia trakcji na odcinku głównej linii kolejowej E30 między Gliwicami a Zabrzem. Pociągi ponadregionalne skierowano na objazdy przez Bytom. Pociągi Kolei Śląskich jadące od Katowic bądź kończyły jazdę w Zabrzu, bądź jechały do Gliwic i wracały z Gliwic objazdami przez Bytom. Podobna sytuacja miała miejsce w niedzielę wieczorem w Mysłowicach. Tam awaria sieci unieruchomiła na kilkadziesiąt minut pociąg kolonijny relacji Kraków-Gdynia. Po przeholowaniu poza uszkodzony odcinek sieci pociąg pojechał w dalszą trasę – z ok. 75-minutowym opóźnieniem.

Rzeki przekroczyły stany alarmowe

Intensywne opady deszczu spowodowały w niedzielę wieczorem podtopienie – na kilkadziesiąt minut – tunelu Drogowej Trasy Średnicowej pod katowickim rondem. Ze względu zalaną trakcję w niedzielę wieczorem tramwaje nie mogły przejechać m.in. przez katowickie dzielnice Zawodzie i Załęże. Przed północą w Katowicach nie kursowały tramwaje linii 16, 14, 7 i 20. W poniedziałek rano nadal nie jeździła linia 16 – ze względu na zalany przejazd pod wiaduktem kolejowym ul. św. Jana.

Energetycy z centralnej i północnej części województwa wieczorem i przez noc zmagali się z uszkodzeniami sieci energetycznej. Do najrozleglejszych w skutkach uszkodzeń doszło w niedzielę w rejonie Będzina i Sosnowca. Usterki były na bieżąco usuwane. Silne punktowe opady doprowadziły do czasowego wzrostu poziomu wód w rzekach regionu. W niedzielę wieczorem na punkcie pomiarowym w Szabelni Brynica o 38 cm przekroczyła poziom alarmowy. W jednym z punktów pomiarowych kilku centymetrów do stanu ostrzegawczego zabrakło też wodom Przemszy.

Informacje meteorologiczne, które spłynęły rano do centrum kryzysowego wojewody śląskiego, zawierały możliwość wystąpienia w ciągu dnia kolejnych burz – lokalnie z gradem. Wielkość możliwych opadów określono na 5-10 mm (lokalnie 20-30 mm), a prędkość towarzyszącego im wiatru – do 90 km/h.

ja, PAP