Represjonowani żołnierze-górnicy dziękują pielgrzymką za ocalenie

Represjonowani żołnierze-górnicy dziękują pielgrzymką za ocalenie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilkaset osób uczestniczy w dwudniowej 9. Pielgrzymce represjonowanych politycznie żołnierzy-górników, która przybyła do Sanktuarium Maryjnego w Licheniu Starym (Wielkopolskie). Obecne są też wdowy po zmarłych, ich rodziny i przyjaciele. Ocaleni dziękowali za przetrwanie najgorszego okresu w ich życiu.
Uczestnicy pielgrzymki to byli żołnierze-górnicy, którzy w latach 1945-1959, po wcieleniu do Wojska Polskiego, kierowani byli do kopalń i kamieniołomów. - Trafiali tam synowie chłopów, których władza uznawała za obszarników, młodzież z inteligenckich rodzin i zaangażowani w działalność Armii Krajowej - powiedział Robert Adamczyk z sanktuaryjnego biura prasowego. Dodał, że w kopalniach śmiertelnym wypadkom uległo w tamtych latach ponad tysiąc żołnierzy, a wielu zostało kalekami.

- Byliśmy traktowani jak przestępcy, często jak ludzie drugiej kategorii. Do tej służby trafiali młodzi, normalni ludzie, których winą było to, że nie byli ideowo przystosowani do tego, co do nas przyszło ze Wschodu - wspominają żołnierze-górnicy. Jak twierdzą, w wojsku górnicy spotykali się z szykanami. Kierowano ich do najgorszych i najbardziej niebezpiecznych prac.

Największa grupa żołnierzy-górników pracowała w kopalniach węgla kamiennego, część była kierowana do kamieniołomów, a jeszcze inni do kopalni uranu w Kowarach na Dolnym Śląsku. Prace wykonywali także w ramach zastępczej służby wojskowej. W Polsce przez ponad 40 lat nie wspominano o batalionach górniczych.

- Spotykamy się w tym miejscu, aby wspólnie odczytać trudną i bolesną prawdę o naszym zniewoleniu. My wiemy, że do tych legendarnych dzisiaj batalionów wcielano młodych ludzi, z których wielu nie przeżyło - mówią kombatanci.

W piątek 13 lipca pątnicy złożą kwiaty przed pomnikiem wotywnym i oddadzą hołd swoim przyjaciołom i kolegom, którzy zginęli pod ziemią. Będą wspominać zmarłych kolegów i dziękować za ocalenie życia. Będą uczestniczyć także w uroczystej mszy św.

W batalionach górniczych w latach 1949-1959 pracowało około 200 tys. osób. Obecnie Ogólnopolski Związek Represjonowanych Politycznie Żołnierzy-Górników liczy około 20 tys. członków, w tym wdowy po zmarłych. Do Batalionów kierowano synów chłopów, których rodziców uznawano za kułaków lub pochodzących z rodzin inteligenckich, albo powiązanych z działalnością Armii Krajowej.

zew, PAP