Co łączy Chińczyków i Kurpiów?

Co łączy Chińczyków i Kurpiów?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tradycyjne wycinanki chińskie a także tradycyjne wycinanki kurpiowskie, które służyły przede wszystkim do zdobienia wnętrz domów na wsiach, można oglądać na wystawach w Muzeum Północno-Mazowieckim w Łomży (Podlaskie). To wakacyjne propozycje placówki.
ak powiedział  dyrektor Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży Jerzy Jastrzębski, na wystawie "Tradycyjna wycinanka chińska" prezentowanych jest kilkadziesiąt papierowych wycinanek. Ich cechą charakterystyczną jest to, że zrobione są z jednego koloru papieru. Wycinanki przedstawiają zwierzęta, rośliny, ale też postacie bohaterów ludowych opowieści czy sceny figuralne.

Jastrzębski dodał, że wycinanki mają w Chinach tysiącletnią tradycję i są jedną z najpopularniejszych form sztuki ludowej. Najpierw wykorzystywano je na wsiach, jako tani sposób zdobienia wnętrz domów. Obecnie coraz częściej można spotkać ją w mieście, stąd też pochodzi coraz więcej twórców.

Chińskie wycinanki służyły nie tylko do zdobienia domów, ale też wręczane były jako prezenty. Jastrzębski powiedział, że były one życzeniami pomyślności i dostatku. Dlatego też ważne było, jaki motyw znajdował się na wycinance. Np. życzenia długowieczności symbolizowała: sosna, żuraw i chryzantema, owoc granatu oznaczał płodność i liczne potomstwo, natomiast świnia miała zapewnić bogactwo i pomyślność. Oprócz wycinanek, na wystawie można oglądać chińskie latawce zrobione z bambusa i jedwabiu oraz rzeczy codziennego użytku, jak naczynia czy elementy stroju np. obuwie ze słomy.

Natomiast na wystawie "Wycinanki, bursztyny i inne skarby Kurpiów" można oglądać eksponaty ze zbiorów muzeum a także Skansenu Kurpiowskiego im. Adama Chętnika w Nowogrodzie. Prezentowane są znaczne zbiory wycinanki kurpiowskiej. Te wykształciły się na wsi w drugiej połowie XIX wieku, służyły podobnie jak chińskie, do ozdoby izb wiejskich, przede wszystkim ścian i okien. Jastrzębski powiedział, że wycinanka kurpiowska jest wycinanką geometryczną. Przeważają motywy, które naśladują przyrodę, jak bardzo charakterystyczne dla tej wycinanki leluje, czyli drzewa. Popularne są też kółka, ptaszki czy gwiazdy. Najstarsza prezentowana wycinanka ma ponad 100 lat. Jastrzębski powiedział, że zachowała się, ponieważ przyklejono ją do papieru, a teraz już się tego nie robi. Pokazywane są też wycinanki zrobione współcześnie. Dyrektor mówił, że obecnie twórczynie modyfikują nieco tradycyjne wycinanki. Jako przykład podał motywy kółka, w którym wcześniej wycinano jedynie wzory, teraz wycina się np. postać Jana Pawła II. Dodał, że od kilku lat można też obserwować powrót do zainteresowania wycinankami, które coraz częściej trafiają do domów w miastach.

Innymi "skarbami" Kurpiów, prezentowanymi na wystawie, są m.in. bursztyny z dorzecza Narwi, tkaniny, jakimi zdobiono wiejskie chałupy. Można oglądać też drewniane rzeźby, które umieszczane były w przydrożnych kapliczkach. Najstarsza ma ponad 200 lat. Wystawy można oglądać w muzeum przez całe wakacje; wycinankę chińską do 30 września, a "skarby" Kurpiów do końca stycznia 2013 roku.


eb, pap