W Podlaskiem bez prądu. Na Mazurach też

W Podlaskiem bez prądu. Na Mazurach też

Dodano:   /  Zmieniono: 
12 tysięcy osób pozostaje bez prądu po niedzielnych burzach (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Około 12 tys. mieszkańców województwa podlaskiego i warmińsko-mazurskiego pozostaje bez prądu po niedzielnych burzach, które przeszły nad regionem - poinformowała PGE Dystrybucja S.A. Usterki powinny być usunięte do późnego popołudnia.

Najwięcej stacji energetycznych - ponad 200 - wyłączonych jest w okolicach Ełku (Warmińsko-Mazurskie), pozostałych 200 w województwie podlaskim - poinformowała Iwona Stanisławek z biura komunikacji PGE Dystrybucja S.A. Dodała, że niektóre stacje było trzeba wyłączyć, bo naprawę linii utrudniały powalone na nie drzewa.

Burze, który przeszły w Podlaskiem 29 lipca, dokonały zniszczeń w całym województwie. Strażacy interweniowali ponad 200 razy. Uszkodzonych zostało blisko 30 domów, najwięcej - siedem - w powiecie siemiatyckim. Tam poważnie uszkodzone są dachy budynków mieszkalnych.

Wojewoda podlaski Maciej Żywno 29 lipca pojechał do Siemiatycz, aby ocenić sytuację. Zapewnił, że do 31 lipca zostaną wypłacone pierwsze zapomogi (w wysokości 6 tysięcy złotych) poszkodowanym w czasie burz. W Siemiatyczach został powołany Powiatowy Sztab Kryzysowy, który oszacuje straty.

W Warmińsko-Mazurskim w Ełku, rannych zostało dwoje dzieci; spadł na nie złamany przez wichurę konar drzewa. Dzieci, które wracały z matką z plaży; trafiły do szpitala. W wyniku nawałnicy na mazurskich jeziorach wywróciło się dziewięć jachtów, cztery z nich zatonęły, 30 żeglarzy ratownicy wyciągnęli z wody, jedna osoba ranna i w szoku trafiła do szpitala.

PAP, arb