Prokuratura we Wrocławiu ustaliła, że poćwiartowane zwłoki zamordowanego mężczyzny były przewożone autobusami miejskimi oraz taksówkami.
Żona zabitego i jej syn z poprzedniego małżeństwa transportowali je w ten sposób. oboje przyznali się do zabójstwa mężczyzny. - Ciało zostało pocięte piłą i zapakowane do foliowych worków. Stopniowo przewożono je w okolice Leśnicy autobusami komunikacji miejskiej i taksówkami - informuje w rozmowie z tvn24.pl
Małgorzata Klaus rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Według ustaleń prokuratury, mężczyzna został zamordowany przez zonę (w siódmym miesiącu ciąży) oraz jej syna z pierwszego małżeństwa podczas rodzinnej awantury.
eb, tvn24
Małgorzata Klaus rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Według ustaleń prokuratury, mężczyzna został zamordowany przez zonę (w siódmym miesiącu ciąży) oraz jej syna z pierwszego małżeństwa podczas rodzinnej awantury.
eb, tvn24