Ludzkie szczątki i karabiny w jeziorze Brożane

Ludzkie szczątki i karabiny w jeziorze Brożane

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ludzkie szczątki i karabiny w jeziorze Brożane (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
W jeziorze Brożane, w okolicy którego doszło do największej bitwy obławy augustowskiej, rybacy wyławiali sieciami karabiny maszynowe i ludzkie szczątki - pisze "Nasz Dziennik".
Znaleziskiem zajmą się najpierw historycy, a następnie białostocki oddział IPN. Jeden z żołnierzy oddział AK Władysława Stefanowskiego "Groma", Marian Tananis, o broni i ludzkich kościach wyławianych z jeziora Brożane dowiedział się z rozmowy z rybakami podczas ostatniej wizyty w miejscu bitwy, w której zginęła większość jego kolegów z oddziału.

Do bitwy nad jeziorem Brożane, która trwała trzy dni, doszło już w pierwszych dniach obławy augustowskiej. 12 lipca 1945 roku oddziały NKWD, w sile kilku tysięcy żołnierzy, podeszły z kilku stron pod las przyległy do jeziora, od północnej strony. W lesie tym ulokowany był oddział Władysława Stefanowskiego (163 żołnierzy). Oddział był liczniejszy, ale przed obławą "Grom" wszystkich rannych i chorych umieścił we wsiach na kwaterach, w ten sposób ich uratował - relacjonuje Tananis, dziś 83-letni żołnierz oddziału "Groma".

ja, "Nasz Dziennik"