Niecodzienny obowiązek wprowadziły władze amerykańskiego miasteczka Nelson. Rada miasta jednogłośnie uchwaliła tzw. rozporządzenie o ochronie rodzin – informuje The Province.
Duże amerykańskie miasta dążą do zaostrzenia przepisów o posiadaniu broni. Natomiast w liczącym 1300 mieszkańców miasteczku Nelson mieszczącym się niedaleko Atlanty włodarze miejscy wprowadzili nakaz posiadania broni.
Nakaz uprawomocni się po 10 dniach od uchwalenia nowych przepisów, jednak za brak broni nie przewidziano żadnych kar.
jc, theprovince.com