Szpital z Wałbrzycha musi wydać 800 tysięcy złotych na zakup nowej karetki do przewozu noworodków i niemowląt. Dotychczasowy ambulans został rozbity w wypadku, do którego doszło 6 kwietnia we Wrocławiu. Kupno nowego, może zająć nawet 3 miesiące. Przez ten czas karetkę trzeba będzie wypożyczać - podaje portal tvn24.pl.
Sylwia Grzondziel, rzeczniczka Specjalistycznego Szpitala im. Sokołowskiego w Wałbrzychu powiedziała, że taka karetka jest niezbędna. - W Wałbrzychu nie wykonujemy żadnych zabiegów u dzieci. Ze wszystkimi maluchami jeździmy do Wrocławia, więc karetka była często wykorzystywana. A ta, była naszą jedyną do przewożenia noworodków i niemowląt - powiedziała.
6 marca we Wrocławiu doszło do wypadku w wyniku którego zginął kierowca ambulansu. Przewożone karetką niemowlę jest w szpitalu w stanie ciężkim. Ambulans został zniszczony.
Karetka zostanie prawdopodobnie wypożyczona z Częstochowy. Przetarg na zakup nowej karetki może zająć dwa lub trzy miesiące. - Koszt nowego ambulansu, z pełnym wyposażeniem, to ok. 800 tys. złotych. Najwięcej kosztuje specjalny inkubator do przewożenia noworodków i niemowląt - tłumaczyła rzeczniczka szpitala.
ja, TVN24 Wrocław
6 marca we Wrocławiu doszło do wypadku w wyniku którego zginął kierowca ambulansu. Przewożone karetką niemowlę jest w szpitalu w stanie ciężkim. Ambulans został zniszczony.
Karetka zostanie prawdopodobnie wypożyczona z Częstochowy. Przetarg na zakup nowej karetki może zająć dwa lub trzy miesiące. - Koszt nowego ambulansu, z pełnym wyposażeniem, to ok. 800 tys. złotych. Najwięcej kosztuje specjalny inkubator do przewożenia noworodków i niemowląt - tłumaczyła rzeczniczka szpitala.
ja, TVN24 Wrocław