Podczas prac zabezpieczających samolot Douglas Havoc, archeolodzy z Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku wydobyli 50 różnych przedmiotów. Wśród nich są m.in. magazynki do karabinów maszynowych, w które uzbrojony był bombowiec, a także wskaźniki lotnicze i zestaw ciśnieniomierzy.
Część przedmiotów miała rosyjskie napisy, co potwierdza przypuszczenia, że odnaleziony w Bałtyku bombowiec był używany przez lotnictwo radzieckie. Samolot leżał na dnie Bałtyku przez blisko 70 lat, a w zeszłym tygodniu, na zlecenie Muzeum Lotnictwa w Krakowie, podjęto pierwszą próbę podniesienia go.
W Europie samolot tego typu można podziwiać jak na razie tylko w Wielkiej Brytanii. Dla krakowskiego muzeum wydobycie i przetransportowanie wraku do stolicy Małopolski byłoby zatem nie lada gratką.
arb, TVN24/x-news.pl
W Europie samolot tego typu można podziwiać jak na razie tylko w Wielkiej Brytanii. Dla krakowskiego muzeum wydobycie i przetransportowanie wraku do stolicy Małopolski byłoby zatem nie lada gratką.
arb, TVN24/x-news.pl