Kontrola Urzędu Transportu Kolejowego dotycząca pożaru w składzie pociągu Inspiro przedłuży się do lutego. Dopiero po jej zakończeniu składy nowoczesnego pociągu pojawią się na torach warszawskiego metra – informuje TVN24.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru mógł być odbieraj prądu, którego zadaniem jest doprowadzenie go z trzeciej szyny do pociągu.
Raport dotyczący przyczyn awarii komisja badających miała przedstawić w połowie grudnia. Prace ekspertów się jednak przedłużają i nie jest znana dokładna data ujawnienia wyników badań. - Najpierw raport przedstawimy Urzędowi Transportu Kolejowego i prokuraturze – powiedział Krzysztof Malawko, rzecznik prasowy warszawskiego metra. UTK przełożył ogłoszenie wyników ekspertyzy na luty przyszłego roku. – Jej zakres jest bardzo szczegółowy i dotyczy szeroko pojętego bezpieczeństwa w metrze. Oczywiście punktem wyjścia była awaria Inspiro – wyjaśnia Grzegorz Mazur z UTK.
Do pożaru pociągu Inspiro doszło 17 listopada, po godzinie 15. Ewakuowano 150 osób. 9 z nich zostało poszkodowanych.
dż, TVN24
Raport dotyczący przyczyn awarii komisja badających miała przedstawić w połowie grudnia. Prace ekspertów się jednak przedłużają i nie jest znana dokładna data ujawnienia wyników badań. - Najpierw raport przedstawimy Urzędowi Transportu Kolejowego i prokuraturze – powiedział Krzysztof Malawko, rzecznik prasowy warszawskiego metra. UTK przełożył ogłoszenie wyników ekspertyzy na luty przyszłego roku. – Jej zakres jest bardzo szczegółowy i dotyczy szeroko pojętego bezpieczeństwa w metrze. Oczywiście punktem wyjścia była awaria Inspiro – wyjaśnia Grzegorz Mazur z UTK.
Do pożaru pociągu Inspiro doszło 17 listopada, po godzinie 15. Ewakuowano 150 osób. 9 z nich zostało poszkodowanych.
dż, TVN24
