Śmieciowa rewolucja w Warszawie

Śmieciowa rewolucja w Warszawie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Problemy przy wdrażaniu śmieciowej rewolucji w Warszawie (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
1 lutego weszła w życie ustawa, która stworzyła nowy system gospodarowania odpadami komunalnymi. Jak dowiedziało się TVN24, w stolicy nie we wszystkich dzielnicach wdrożono nowe przepisy.
Mieszkańcy Warszawy wyrażają w Internecie swoje oburzenie. Jeden z mieszkańców Ursynowa zamieścił wpis o takiej treści: „Tak wygląda rewolucja śmieciowa na Kabatach. Ursynów ma obsługiwać firma Sita, od soboty nie było tu śmieciarki, ani nikt nie przywiózł pojemników do segregacji. Po prostu żenada. Dodam, że przed reformą odbierane były śmieci codziennie i mieli co zabierać”.

Burmistrz Ursynowa Piotr Guział broni mieszkańców dzielnicy. – My oczekujemy, jako mieszkańcy Ursynowa, że miasto szybko się z tym upora, a obecnie przynajmniej przeprosi mieszkańców Ursynowa, Wilanowa, czy Śródmieścia za fatalne przygotowanie tej reformy – powiedział.

Stołeczni urzędnicy odpowiadają, że do nich docierają nieliczne sygnały w tej sprawie – My mieliśmy tylko trzydzieści zgłoszeń – powiedziała dyrektor Biura Gospodarowania Odpadami Komunalnymi w Warszawie Jolanta Krzywiec. – Wdrożenie zupełnie nowego sposobu świadczenia usługi może napotykać pojedyncze sytuacje problematyczne – dodała. Zaznaczyła również, że we wskazanych miejscach pojawili się urzędnicy, którzy nakazali firmom odpowiedzialnym za wywóz śmieci uprzątnięcie ich. – Jeszcze dajemy im chwilę takiego rozruchu. Natomiast jak najbardziej umowa przewiduje kary umowne i jeżeli ta sytuacja się utrzyma, to będziemy je nakładać – oświadczyła Krzywiec.

W podobnym tonie wypowiedział się minister środowiska Maciej Grabowski – Nie mam sygnałów ani od inspektorów ochrony środowiska, ani z innych miejsc, że jest jakaś dramatyczna sytuacja.

Wprowadzona wraz z początkiem lutego ustawa objęła na razie dzielnice Śródmieście, Pragę Południe, Pragę Północ, Rembertów, Wawer, Wesołą, Ursynów i Wilanów. Pozostałe dziesięć funkcjonuje według pomostowego systemu odbioru odpadów. Wciąż nie wdrożono w nich nowych przepisów ze względu na odwołania, które do Krajowej Izby Odwoławczej złożyły firmy, które przegrały przetargi.

kl, TVN24