29-letni Nigeryjczyk Mubarak Bala został skierowany do szpitala psychiatrycznego po tym, jak ogłosił apostazję.
Bala ukończył studia z zakresu technologii chemicznej. Jest synem muzułmańskiego przywódcy w stanie Kano na północy Nigerii. 29-latek postanowił ostatnio, że porzuca islam. W związku z tym jego rodzina skierowała go na leczenie w zamkniętym ośrodku, w którym przebywa od dwóch tygodni.
Nigeryjczyk mógł ujawnić swoją historię, ponieważ udało mu się przemycić do szpitala smartfon. Na swoim koncie na Twitterze opisał swoją historię i to co się z nim aktualnie dzieje. Bala ujawnił m.in., że został pobity przez ojca oraz trzech wujków, a następnie jego brat zrobił mu zastrzyk, po którym obudził się w ośrodku. Odkrył też, że rodzina włamała się na jego konto na Facebooku, gdzie zamieściła muzułmańskie wyznanie wiary.
Bala twierdzi, że lekarz powiedział mu, iż „udzie na całym świecie potrzebują Boga, nawet w Japonii”, dlatego zalecił mu, aby „zaczął brać lekarstwa, aby być normalnym jak cała reszta”.
Ostatni wpis pochodzi z 21 czerwca. Najprawdopodobniej wtedy odebrano mu telefon.
Gazeta Wyborcza
Nigeryjczyk mógł ujawnić swoją historię, ponieważ udało mu się przemycić do szpitala smartfon. Na swoim koncie na Twitterze opisał swoją historię i to co się z nim aktualnie dzieje. Bala ujawnił m.in., że został pobity przez ojca oraz trzech wujków, a następnie jego brat zrobił mu zastrzyk, po którym obudził się w ośrodku. Odkrył też, że rodzina włamała się na jego konto na Facebooku, gdzie zamieściła muzułmańskie wyznanie wiary.
Bala twierdzi, że lekarz powiedział mu, iż „udzie na całym świecie potrzebują Boga, nawet w Japonii”, dlatego zalecił mu, aby „zaczął brać lekarstwa, aby być normalnym jak cała reszta”.
Ostatni wpis pochodzi z 21 czerwca. Najprawdopodobniej wtedy odebrano mu telefon.
Gazeta Wyborcza
