W piątek media informowały o zaginięciu blisko 52 kg kokainy z paryskiego magazynu policyjnego. Według szacunków, narkotyk był wart na czarnym rynku ponad 7 mln euro. Po dokładnym przejrzeniu zapisów z kamer okazało się, że domniemanym złodziejem jest najprawdopodobniej 30-letni oficer francuskiego oddziału do walki z narkotykami. Zatrzymano go blisko granicy z Hiszpanią.
Narkotyki w zamkniętym magazynie znajdowały się od 23 lipca, gdzie trafiły po rozbiciu szajki przemytników i handlarzy działających na terenie Paryża. Szef francuskiej policji nakazał wszczęcie natychmiastowego śledztwa.
Na nagraniu z kamer widać, jak 30-latek wchodzi do pomieszczenia z pustymi workami, a po kilku minutach wychodzi z workami czymś wypełnionymi. Paryska prokuratura jest pewna, że w środku była właśnie poszukiwana kokaina.
30-letni oficer został aresztowany w Perpignan w Pirenejach - niedaleko granicy z Hiszpanią. On sam twierdzi, że udał się tam po prostu na wakacje.
Wcześniej francuska Inspekcja Policji Państwowej prowadziła gorączkowe rewizje w siedzibie głównej policji kryminalnej i innych policyjnych budynkach w Paryżu, by sprawdzić, czy kokaina nie została przez przypadek umieszczona w innym miejscu.
RMF FM, Le Monde
Na nagraniu z kamer widać, jak 30-latek wchodzi do pomieszczenia z pustymi workami, a po kilku minutach wychodzi z workami czymś wypełnionymi. Paryska prokuratura jest pewna, że w środku była właśnie poszukiwana kokaina.
30-letni oficer został aresztowany w Perpignan w Pirenejach - niedaleko granicy z Hiszpanią. On sam twierdzi, że udał się tam po prostu na wakacje.
Wcześniej francuska Inspekcja Policji Państwowej prowadziła gorączkowe rewizje w siedzibie głównej policji kryminalnej i innych policyjnych budynkach w Paryżu, by sprawdzić, czy kokaina nie została przez przypadek umieszczona w innym miejscu.
RMF FM, Le Monde