Jak podaje tvn24.pl, policja poszukuje 25-letniego zbiega, który uciekł z zakładu w Rawiczu. Mężczyzna zamiast wycinać drzewa czy zbierać liście po prostu oddalił się z miejsca pracy.
25-latek odsiadywał wyrok w tzw. systemie półotwartym i mógł pracować poza murami więzienia. Uciekł z zakładu karnego w zeszły czwartek. - Po godzinie 12 otrzymaliśmy zawiadomienie, że więzień z zakładu karnego w Rawiczu oddalił się z miejsca pracy. Wszczęte zostało śledztwo, wciąż poszukujemy zbiega - mówi Beata Jarczewska, oficer prasowy policji w Rawiczu.
Mężczyzna wyjechał z innymi osadzonymi w czwartek rano do zakładu usług komunalnych, gdzie miał pracować. Więźniami opiekował się kontrahent tej firmy - w Dębnie Polskim mieli wykonywać prace porządkowe. Jeden z pracowników nadzorujących, około 11:20 zauważył, że nie ma jednego z osadzonych.
Według innych więźniów, 25-latek uskarżał się na problemy gastryczne i tego dnia często korzystał z toalety.
TVN24
Mężczyzna wyjechał z innymi osadzonymi w czwartek rano do zakładu usług komunalnych, gdzie miał pracować. Więźniami opiekował się kontrahent tej firmy - w Dębnie Polskim mieli wykonywać prace porządkowe. Jeden z pracowników nadzorujących, około 11:20 zauważył, że nie ma jednego z osadzonych.
Według innych więźniów, 25-latek uskarżał się na problemy gastryczne i tego dnia często korzystał z toalety.
TVN24