2 promile we krwi, 130 km/h. Tak pędził po dziecko, że rozlał piwo

2 promile we krwi, 130 km/h. Tak pędził po dziecko, że rozlał piwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Produkują piwo dzięki... odpadkom z produkcji piwa (fot.sxc.hu)
Kierowca Forda został namierzony i zatrzymany przez jaworskich policjantów, kiedy znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość. Jak się okazało pędził 130 km/h mając w organizmie blisko 2 promile alkoholu, a w trakcie hamowania rozlało mu się piwo z otwartej butelki. Dodatkowo poruszał się bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Próbował znaleźć zrozumienie u mundurowych tłumacząc, że spieszył się, bo jechał odebrać dziecko. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
To była rutynowa kontrola drogowa związana z przekroczeniem prędkości przez kierującego fordem mondeo. 38-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego, zbliżając się do terenu zabudowanego, jechał 130 km/h, nie mając w dodatku zapiętych pasów bezpieczeństwa. Mężczyzna został zatrzymany przez jaworskich policjantów na krajowej "3" w Paszowicach.

W trakcie prowadzonych czynności uwagę mundurowych przykuła leżąca pod nogami kierowcy otwarta butelka, z której wylało się piwo. Od 38-latka również wyczuwalna była silna woń alkoholu. Policjanci przeprowadzili więc badanie, które wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali kierującemu fordem prawo jazdy.

Mężczyzna tłumaczył się, że jego pośpiech „za kółkiem” spowodowany był koniecznością odebrania dziecka. Dlaczego prowadził samochód pijany, tego już wyjaśnić nie potrafił.

38-latek za swój czyn odpowie teraz przed sądem.

KPP Jawor