Zaatakowali młotkiem 20-latka. Okradli jego mieszkanie

Zaatakowali młotkiem 20-latka. Okradli jego mieszkanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Autor: Zorro (Praca własna (Bild selbst erstellt)) [Public domain], Wikimedia Commons
Dzięki policjantom z mokotowskiego wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu za kratki trafiło dwóch mężczyzn mających związek z napaścią na 20-latka i jego znajomych. Sprawcy wtargnęli do mieszkania i zaatakowali przebywające tam osoby, potem ukradli cenne przedmioty. Funkcjonariusze zatrzymali Bartosza P. oraz Kamila W. dzień później. Obaj usłyszeli już zarzuty. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi co najmniej 3-letni pobyt w więzieniu.
Mundurowi otrzymali zgłoszenie o pobitej osobie w mieszkaniu na terenie dzielnicy. Kiedy policjanci przyjechali pod wskazany adres, przebywały tam trzy osoby i z relacji jednego z lokatorów wynikało, że kiedy wracał ze sklepu został zaczepiony na schodach przez nieznajomych. Jeden z nich przyłożył mu młotek do głowy i nakazał, aby zaprowadził go do swojego mieszkania. Tam pokrzywdzony został nim uderzony w głowę, po czym sprawcy zaczęli go szarpać i rozpylili prawdopodobnie gaz pieprzowy. Następnie ukradli konsolę do gier, pieniądze, telefon, portfel, dokumenty i inne przedmioty. Rzeczy te należały do wszystkich mężczyzn, którzy przebywali w tym czasie w mieszkaniu.

Na miejsce została wezwana grupa dochodzeniowo- śledcza, a funkcjonariusze natychmiast zajęli się poszukiwaniem sprawców. Dzięki ustaleniom policjantów z wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu już dzień później wpadli oni na trop osób mogących mieć związek z tym zdarzeniem. Najpierw w ręce stróżów prawa wpadł Kamil W. Z informacji policjantów wynika, że to 20-latek podał swoim znajomym miejsce zamieszkania pokrzywdzonego, mówiąc im, że mogą się tam znajdować pieniądze i wartościowe rzeczy. Kolejną osobą zatrzymaną do tej sprawy był 28-letni Bartosz P., który jak ustalili funkcjonariusze zaatakował swoją ofiarę młotkiem i ukradł cenne przedmioty.

Zatrzymani mężczyźni po wykonaniu wszystkich czynności procesowych zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty. Bartosz P. jest podejrzany o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Wczoraj 28-latek został tymczasowo aresztowany przez sąd. Natomiast Kamil W. odpowie za ułatwienie popełnienia kradzieży, za co może mu grozić 5 lat więzienia.

policja.waw.pl