Niemiecki dyrygent Bernd Kremling, prowadzący orkiestrę "Bębniące Ręce" (Drumming Hands) z Wuerzburga odkrył walory artystyczne telefonicznych dzwonków.
W wykonywanych przez jego orkiestrę koncertach telefony pełnią rolę niemal równorzędną z tradycyjnymi instrumentami muzycznymi. W trakcie koncertu, dzwonki telefonów są uruchamiane bezpośrednio przez muzyków lub dzwonią zza kulis we wcześniej zaplanowanych momentach. Kremling nie uznaje zresztą w tej dziedzinie żadnej improwizacji. W trakcie koncertów prosi publiczność o wyłączenie telefonów komórkowych. "Niektórzy ludzie nie wiedzą w jaki sposób używać dzwonków swoich telefonów. To wymaga doświadczenia" - wyjaśnia.
Kremling znany jest z zaskakujących zestawień muzycznych w swoich utworach. Na przykład wykorzystuje w nich zarówno utwory Bacha i Mozarta, jak też np. popularną melodię "Old McDonald Had a Farm". "Wszystkie te melodie sprawiają, że słuchacz się budzi", twierdzi. Innego zdania są - jak się wydaje - słuchacze. W trakcie ostatniego koncertu w Bayreuth frekwencja była tak niska, iż część koncertu w ogóle nie została wykonana.
em, 4press.pl