Kajetan P. trafi na obserwację psychiatryczną

Kajetan P. trafi na obserwację psychiatryczną

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kajetan P. (fot. policja.pl) 
W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie zadecydował o skierowaniu na obserwację psychiatryczną Kajetana P.– poinformowała TVP Info. Wnioskowali o nią biegli.

– Sąd zarządził badanie stanu zdrowia psychicznego połączone z obserwacją sądowo-psychiatryczną w areszcie na okres do czterech tygodni – poinformowała sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak, rzeczniczka sądu okręgowego ds. karnych. Postanowienie to nie jest prawomocne.

Przyznał się do zabójstwa

27-letni Kajetan P. podejrzany jest o brutalne zabójstwo lektorki włoskiego na warszawskiej Woli. Po popełnieniu zbrodni mężczyzna uciekł z kraju i ukrywał się przez prawie dwa tygodnie. 17 lutego Kajetana P. zatrzymano w stolicy Malty, La Valletcie. Dzień później maltański sąd wydał zgodę na ekstradycję Kajetana P. W piątek, 26 lutego około godz. 11:00 Kajetan P. w asyście polskich i maltańskich policjantów wsiadł do samolotu wojskowego na Malcie. Lot trwał sześć godzin. W czasie lotu towarzyszyli mu funkcjonariusze z wydziału konwojowego Komendy Głównej Policji.

W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie mężczyźnie przedstawiono zarzut zabójstwa. Kajetan P. przyznał się do winy, nie okazał skruchy. Zrezygnował też z usług wynajętego przez rodzinę adwokata. Tłumaczył, że ofiarę wybrał przypadkowo, korzystając z ogłoszeń w prasie.

Pomoc Maltańczyków

W trakcie śledztwa, gdy ustalono, że podejrzany mógł zbiec na Maltę, polscy policjanci zostali przydzieleni do maltańskich i wraz z nimi wytypowali miejsca, do których mógł się udać Kajetan P. na terenie wyspy – W jednym z wytypowanych miejsc, czyli na największej pętli autobusowej w Valletcie, poszukiwany wysiadł z jednego z autobusów i wtedy policjanci maltańscy dokonali jego zatrzymania – opisał okoliczności zatrzymania podejrzanego jeden z funkcjonariuszy. – W momencie zatrzymania on był naprawdę bardzo, bardzo zdziwiony. Natomiast zachowywał się bardzo spokojnie. Widać było po nim totalny spokój. Nienerwowy, nie kombinował. Zero emocji – dodał.

W poszukiwaniach Kajetana P. łącznie wzięło udział ponad 100 policjantów. Ze strony polskiej byli to funkcjonariusze z Warszawy i Poznania. Z relacji stołecznych "łowców cieni" wynika, że przez cały czas poszukiwań, pracom towarzyszyło ogromne zaangażowanie policjantów z innych krajów.

TVP Info, policja.pl