Narzekając na niską pensję, paryski policjant dorabiał sobie jako męska prostytutka. Koledzy przyłapali go, gdy prowadził samochód po pijanemu będąc... w samych kabaretkach.
Francuski policjant zatrzymany przez kolegów w pobliżu Lasku Bulońskiego w Paryżu stanie przed sądem policyjnym pod zarzutem prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwym.
Zarzut ogranicza się tylko do tej sprawy, choć w momencie zatrzymania pijany funkcjonariusz miał na sobie tylko siatkowe rajstopy i po dłuższym pościgu wyznał kolegom, że dorabia sobie w słynnym podparyskim lasku jako męska prostytutka na pół etatu.
Policjant podkreślił, że podjął się dodatkowej kariery zawodowej ze względów finansowych, by uzupełnić skromne uposażenie funkcjonariusza.
sg, pap