Szef CIA ofiarą klątwy

Szef CIA ofiarą klątwy

Dodano:   /  Zmieniono: 
GeorgeTenet padł ofiarą starej bałkańskiej klątwy - tak dymisję szefa amerykańskiej CIA tłumaczy albańska gazeta "Korrieri".
Tenet ogłosił swą dymisję dzień przed planowaną wcześniej wizytą w Albanii - napisał "Korrieri" i wyraził opinię, że "gdyby nie  planował wizyty w Albanii, prawdopodobnie nie padłby ofiarą klątwy z Pojan".

Gazeta wyjaśnia, że chodzi o klątwę, jaką w pradawnych czasach na  mieszkańców bałkańskiej wsi Pojan rzucił zły duch. Potem ofiarą klątwy padało jeszcze wielu znanych ludzi, m.in. radziecki marszałek Gieorgij Żukow i były szef dyplomacji Niemiec Hans- Dietrich Genscher. Klątwa dotyka ponoć tych, którzy mają związki z  Albanią i sprawia, że zostają zdegradowani lub podają się do  dymisji. Bliższych szczegółów gazeta niestety nie podaje.

"Korrieri" twierdzi, że dymisja uniemożliwiła Tenetowi odwiedzenie w Albanii rodzinnej miejscowości jego matki. Ustępujący dyrektor CIA mówił nie raz, że jego matka uciekła z  południowej Albanii na pokładzie brytyjskiego okrętu podwodnego, kiedy po drugiej wojnie światowej zaczynała się zamykać żelazna kurtyna.

Reuter dodaje od siebie, że, według niepotwierdzonych doniesień, Tenet był już dwukrotnie w Albanii, incognito, w latach 90.

ss, pap