Polska grała w składzie: Bełcik, Niemczyk-Wolska, Liktoras, Skowrońska, Przybysz, Karczmarzewska, Barbachowska (libero) oraz Śliwa, Ciaszkiewicz, Leśniewicz.
Był to trzeci i ostatni występ w stolicy Filipin polskich siatkarek, które w piątek wygrały 3:0 z Koreą Południową, a w sobotę przegrały z Brazylią 0:3. Z Manili polski zespół odleci do chińskiego Hefei, gdzie od czwartku do soboty weźmie udział - z Włochami, Chinami oraz ponownie Dominikaną - w trzecim i ostatnim turnieju fazy grupowej.
W dotychczasowych pięciu spotkaniach cyklu Grand Prix siatkarkom Dominikany nie udało się wygrać nawet seta. Polki były faworytkami i przez dłuższe fragmenty meczu sprawiały wrażenie jakby liczyły, że z tego powodu rywalki poddadzą się. Jednak siatkarki Dominikany mocno serwując pewnie wygrały pierwszego seta. Miały dodatkowo ułatwione zadanie, gdyż po drugiej stronie siatki wiele do życzenia pozostawiał odbiór zagrywki.
W drugim Polska prowadziła 4:1 i 11:8. Potem rywalki zdobyły sześć kolejnych punktów. Polkom udało się jeszcze wyrównać m.in. na 22:22, ale emocjonującą końcówkę wygrały siatkarki Dominikany. W opinii obserwatorów był to decydujący set meczu.
Trzecią partię polski zespół wygrał dość łatwo, ale w czwartym woli walki i umiejętności starczyło tylko do jego połowy. Przy stanie 19:18 dla Dominikany rywalki zdobyły trzy kolejne punkty i było po meczu.
Oba zespoły spotkały się na początku listopada 2003 roku w japońskiej Kogoshimie i w meczu turnieju o Puchar Świata Polska przegrała również 1:3 (21:25, 17:25, 27:25, 21:25).
em, pap