Krowy... na dopingu

Krowy... na dopingu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podczas jednej z największych imprez rolniczych w Australii wybuchł skandal dopingowy po dyskwalifikacji czterech jej uczestników za "fałszowanie krowich wymion".
Dwóch właścicieli krów i dwóch stajennych zostało wykluczonych z  wielkiego pokazu rogatych zwierząt Royal Queenland Show za  wstrzyknięcie nieznanej substancji do wymion, powiększającej ich rozmiary.

W organizowanych w Australii pokazach rolniczych, podczas których farmerzy stają do zawodów ze swoim bydłem, mleczne krowy oceniane są według wielkości i kształtu wymion, a także ogólnego wyglądu.

Skandal wybuchł w ostatnią niedzielę, kiedy służba porządkowa imprezy zauważyła "podejrzane czynności" dokonywane na wymionach krowy, która miała być prezentowana następnego dnia.

"Nie rozumiem, jak ktoś mógł posunąć się do powiększania i  upiększania krowich wymion, by osiągnąć lepsze wyniki i wpłynąć na  oceny sędziów" - powiedział szef pokazu Vivian Edwards.

Przyznał, że choć po raz pierwszy doszło do wykluczenia jakiegokolwiek uczestnika pokazu, pogłoski o machinacjach przy wymionach krążyły od wielu lat. Niektórych farmerów podejrzewa się też o zaklejanie krowich sutek, by zapobiec wyciekaniu mleka.

Czterech winowajców wraz z krowami odesłano w niesławie do domu.

sg, pap

Na dodatek policja oskarżyła jednego z farmerów, że niewłaściwie posługiwał się strzykawką i naruszył surowe australijskie zasady higieny.