Sondę Deep Impact nazwano na cześć filmu z 1998 r. o komecie, która znalazła się na kursie kolizyjnym z Ziemią (polski tytuł "Dzień Zagłady"). Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA, która organizuje misję Deep Impact uspokaja jednak, że nie ma mowy o jakimkolwiek zagrożeniu ze strony komety Tempel 1. Jej orbita w najbliższym punkcie omija bowiem Ziemię w odległości około 90 milionów km.
Jednym z celów misji jest jednak zbadanie struktury komety, co w przyszłości - gdyby jedna z nich znalazła się na kursie kolizyjnym z Ziemią - pozwoli być może na zmianę jej toru. Uderzenie jednego z członów Deep Impact w kometę Tempel 1 nie spowoduje zmiany jej orbity. Wyżłobić ma jednak krater na powierzchni komety i wywoła coś w rodzaju kosmicznego fajerwerku, który będzie można obserwować 4 lipca z Ziemi przez lornetkę lub teleskop. Zadaniem drugiego z członów statku kosmicznego będzie rejestracja misji i pobranie próbek powstałych w wyniku kosmicznego zderzenia.
ss, bbc